 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
Widzę, że Ci zaczęło zależeć wtedy kiedy mi stało się to obojętne.
|
|
 |
jesteś chłopakiem na opak. zamiast z każdym dniem zbliżać się do mnie Ty oddalasz się coraz bardziej
|
|
 |
Zrobiłam sobie notatkę w głowie, by przy następnej okazji mu powiedzieć, że go kocham.
|
|
 |
i czasem brakuje mi ramion faceta, w których mogłabym poczuć się bezpieczna.
|
|
 |
uświadom mnie. w którym
momencie popełniłam błąd.
|
|
 |
Potrzebuję Cię zajebiście mocno, i zdania nie zmienię.
|
|
 |
Jest mi cholernie przykro i cholernie źle. A gdy słyszę hasło "żyj tak, jakby jutra miało nie być", mam ochotę odpowiedzieć, że pragnę, by go nie było.
|
|
 |
- Zostaniemy przyjaciółmi czy parą?
- Możemy być przyjaciółmi pod warunkiem że będziemy się tulić i całować.
|
|
 |
Era słitaśnych dziewczynek słuchających 'rocka' jakim są ‘Jonasi’, era chłopców-cipeczek umiejących jedynie ładnie wyglądać, pokolenia ‘jebiące policję na sto procent’, jedynie gdy nie ma jej w pobliżu. Dziękuję bardzo, wolałabym dinozaury./barcakurwa
|
|
 |
owszem - mogłabym być jedną z tych lukrowych panienek ze słodką minką i miłym głosikiem. ja jednak wolę być wkurwiającą panną, z aroganckim wyrazem twarzy i wrednymi odzywkami. / veriolla
|
|
 |
wiesz, co jest najgorsze.? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
|
|