 |
siedziała sama w ich ulubionym miejscu i płakała . ze smutku , złości i bezsilności . waliła pięściami w drzewo z całych sił , by coś bolało choć trochę bardziej od serca . darła ich wspólne zdjęcia i ćpała ich wspólną muzykę . okaleczała sobie duszę na własne życzenie i krzyczała , że nie tak to miało wyglądać . przecież obiecywał.
|
|
 |
byłeś autorem każdego mojego uśmiechu. Byłeś dla mnie wszystkim. Pierwszą myślą, gdy się budziłam i ostatnią, kiedy szłam spać. Byłeś najwspanialszą rzeczą, jaka przytrafiła mi się w życiu dopóki nie powiedziałeś, że to bez sensu.
|
|
 |
To, że usuniesz mój numer z telefonu, z gadu, ze znajomych na naszej klasie, nie znaczy, że wymażesz mnie z życia...
|
|
 |
Ona krzyczy - Kurw* nie słyszysz jak Ciebie wołam ? jak ciebie potrzebuje? jak Ciebie kocham?...On dalej nic .Ona -słyszysz? ... siedzieli w ciszy gdy on jej nie słuchał podbiegła i wskoczyła mu w ramiona i przytuliła rozpłakana. A on powiedział - czekałem właśnie na to ; *
|
|
 |
blada twarz w oknie. rozciągnięta koszulka. szerokie spodenki. rozmazany makijaż. łzy w oczach. i brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej. Ale mi to pomaga. w myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka.Lubię, to.Cholernie mocno lubię, odpocząć od świata, i zostać sama z moimi problemami.
|
|
 |
"smutna dziewczynka truje się smutną piosenką. w kółko. nabiera w siebie lodowatej śmierci, żeby wypuścić ją razem z łzami albo krwią. chciałaby teraz kochać się z edwardem, dianą, olgą, aleksandrem, samą sobą. nosić na ciele blizny z ich orgazmów. wypchać sobie poduszkę kosmykami z ich włosów. napisać wiersz na każdym z tych gładkich kręgosłupów."
|
|
 |
"Nie pamiętam już jak krzyczała cisza, zwykle to ja krzyczę, próbując ją zagłuszyć. Bo wiesz, czasem potrzebuję wieczorów gdy wychodzę, z torebką o zawartości 20 procentów, czerwoną szminką i lusterkiem na którym wydrapałam Twoje inicjały. I wcale nie idę się szmacić. Wtedy mam na imię Karolina, królowa bezsennych nocy i podkrążonych marzeniami oczu. Wtedy życie ma tysiąc wymiarów i milion luster, a ja w każdym z nich paznokciem wydrapuję Twoje inicjały. Nie mogę spać."
|
|
 |
- ładne dziewczyny nie powinny palić.
- ładne dziewczyny nie palą bez powodu.
|
|
 |
zdecydowanie za dużo przeklinam i za dużo palę. za często płacze, i krzyczę. nawet nie wiem kiedy polubiłam ból.
|
|
 |
Zgraj sobie mój oddech na płytę. I słuchaj tego wieczorami, może wtedy zrozumiesz.
|
|
 |
- Wkurzała się na niego , bo nie był tamtym . To irytowało ją w nim najbardziej .
- Była okrutna i bez serca .
- Nie, nie. Jej serce było po prostu wypełnione miłością do tamtego . Mało kto kochał jak ona .
|
|
|
|