 |
|
Mam paru kumpli, którzy rzucą mi kwiaty na trumnę i paru skurwysynów, którzy czekają aż umrę.
|
|
 |
|
Chcę Cię takiego jak kiedyś.
|
|
 |
|
Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz, bo tyle za nami. Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.
|
|
 |
|
Wiem, że to chore, ale czułem, ze się uda, to silniejsze niż ja, zrozum, serce nie sługa.
|
|
 |
|
Tak blisko siebie, lecz wciąż nie tak jak byśmy chcieli.
|
|
 |
|
On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
|
To takie straszne ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
|
popatrz, już nie widzę nikogo poza tobą .
|
|
 |
|
Gdybym coś zmienić mógł pomiędzy nami, to dziś bym wolał, żebyśmy się nigdy nie spotkali
|
|
 |
|
najgorszym więzieniem jest przeszłość
|
|
 |
|
czasami bywają tak bardzo złe dni, że chce się przestać istnieć przynajmniej na moment. wszystko co zrobimy wychodzi nam gorzej niż zwykle. bo przewrócimy kubek z poranną kawą zalewając notatki które robiliśmy pół nocy, bo zgubimy klucze, bo ostatni autobus właśnie nam ucieknie. bo wszystkie rzeczy, które staraliśmy się zrobić dobrze, wyszły źle. tak bywają takie dni.
|
|
 |
|
idę wypić za wszystkie moje błędy. ja Cię pieprzę, tylko kto mnie potem odprowadzi do domu?
|
|
|
|