 |
Strasznie się boję poniedziałku, tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi, ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to, że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach, tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy, która zna mnie od ponad 3 lat, zna mnie na wylot, każde moje zachowanie, minę... teraz nie widzi nic, albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała, ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie, wcale Go nie ruszą. Poza tym, nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne, ale wiem, że ona mimo różnicy wieku, rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą, z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą, z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...
|
|
 |
I znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna. Wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu?
|
|
 |
Nie chcę tych nocy bezsennych, chcę żyć znów normalnie.
|
|
 |
I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...
|
|
 |
No już się tak nie martw, ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :)
|
|
 |
Good luck and take care. And by good luck I mean go fuck yourself. And by take care I mean GO FUCK YOURSELF.
|
|
 |
"Dobrze Cię mieć. Dobrze kogoś mieć, kogo się kocha."
|
|
 |
"Jeśli jesteś to nie odchodź, jeśli nie ma Cię to wróć. Mógłbyś być dziś tu po prostu, tylko ze mną, tylko tu..."
|
|
 |
Możesz mieć mnie w dupie, ale tam płacze Twoja córka.
|
|
 |
Zabijasz siebie, ją i przyjaźń, i miłość co była.
|
|
 |
Ja nie chcę już tego przeżywać, wybacz.
|
|
 |
U mężczyzn szukam męskości. Nie chodzi mi o umięśnioną klatę czy przyciskanie do ściany. On ma być moim wsparciem, szanować moją prywatną przestrzeń, ale równocześnie przywrócić mnie do porządku kiedy popadam w swoje wariactwa, nawet mocno mną potrząsnąć. I zdecydować, gdzie jedziemy na weekend albo banalną kolację. Nóż mi się otwiera, gdy słyszę "co zechcesz kochanie". Dziewczyny od czasu do czasu potrzebują, by facet przejął inicjatywę i je poprowadził./d.
|
|
|
|