głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orginal_na

Nie liż ran. Ciesz się z nich. To znak  że walczyłaś.

yezoo dodano: 17 luty 2013

Nie liż ran. Ciesz się z nich. To znak, że walczyłaś.

może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku.

koosmaty dodano: 17 luty 2013

może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku.

owszem  bardzo często mnie to boli. boli mnie fakt  że nigdy nie mogłam zawieść matki   bo nigdy niczego ode mnie nie wymagała  i nigdy nie wierzyła  że do czegoś dojdę. boli mnie to  że nigdy nie widziałam w Jej oczach smutku z mojego powodu   bo nigdy Jej na mnie nie zależało. boli również fakt  że nigdy nie dostałam od Niej ani grama miłości   zawsze była tylko nienawiść. i to wszystko..to wszystko boli tak bardzo  że jest nie do wybaczenia  nigdy..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 luty 2013

owszem, bardzo często mnie to boli. boli mnie fakt, że nigdy nie mogłam zawieść matki - bo nigdy niczego ode mnie nie wymagała, i nigdy nie wierzyła, że do czegoś dojdę. boli mnie to, że nigdy nie widziałam w Jej oczach smutku z mojego powodu - bo nigdy Jej na mnie nie zależało. boli również fakt, że nigdy nie dostałam od Niej ani grama miłości - zawsze była tylko nienawiść. i to wszystko..to wszystko boli tak bardzo, że jest nie do wybaczenia, nigdy.. || kissmyshoes

tak  czuję się bezpiecznie w Jego objęciach. nie mogłam wyobrazić sobie nic lepszego  niż budzenie się w Jego szerokich ramionach  i świadomość  że gdyby coś się działo  zobaczę Jego posturę zawsze  przed sobą  za wszelką cenę. uwielbiam uczucie  gdy mocno trzyma mnie za rękę  a ja wiem wtedy  że nikt nie jest w stanie rozerwać tego uścisku. jest moją oazą spokoju  kimś najbliższym  przy kim czuję się najbardziej bezpiecznie   a jednocześnie potrafi być kimś  kogo tak bardzo się boję. kimś  kto swoim krzykiem powoduje tak dużo łez  i mnóstwo bólu. z sekundy na sekundę potrafi się zmienić w człowieka  od którego odsuwam się na kilka kroków  najzwyczajniej w świecie bojąc się. i to mnie powoli zabija   świadomość  że mogę być przy Nim bezpieczna  jednocześnie bojąc się o Jego kolejny wybuch  który sprawi  że najbezpieczniej czuję się kilka metrów od Niego..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 luty 2013

tak, czuję się bezpiecznie w Jego objęciach. nie mogłam wyobrazić sobie nic lepszego, niż budzenie się w Jego szerokich ramionach, i świadomość, że gdyby coś się działo, zobaczę Jego posturę zawsze, przed sobą, za wszelką cenę. uwielbiam uczucie, gdy mocno trzyma mnie za rękę, a ja wiem wtedy, że nikt nie jest w stanie rozerwać tego uścisku. jest moją oazą spokoju, kimś najbliższym, przy kim czuję się najbardziej bezpiecznie - a jednocześnie potrafi być kimś, kogo tak bardzo się boję. kimś, kto swoim krzykiem powoduje tak dużo łez, i mnóstwo bólu. z sekundy na sekundę potrafi się zmienić w człowieka, od którego odsuwam się na kilka kroków, najzwyczajniej w świecie bojąc się. i to mnie powoli zabija - świadomość, że mogę być przy Nim bezpieczna, jednocześnie bojąc się o Jego kolejny wybuch, który sprawi, że najbezpieczniej czuję się kilka metrów od Niego.. || kissmyshoes

w przeszłości wiele razy słyszałam pytanie:'dlaczego się bijesz?' mówiono mi  że przecież dziewczynie tak nie wypada  i inne tego typu bzdury. dzisiaj pytają mnie dlaczego chodzę na te treningi  dlaczego cztery razy w tygodniu muszę ponapierdalać w worek  czy też w trenera. to przecież tak cholernie proste  tak mało skomplikowane. przecież do cholery gdzieś musiałam wyładować agresję. musiałam pozbyć się emocji  które towarzyszyły mi po każdej kłótni w domu  po każdym ciosie ojca  i kolejnych łzach matki. dzisiaj nadal sobie z tym nie radzę  i nadal zdarzy mi się kogoś uderzyć. nigdy tak do końca nad sobą nie panowałam. zawsze agresja będzie moją formą rozładowania emocji  i nikt  nigdy tego nie zmieni   chyba  że skasuje moją przeszłość  która póki co siedzi w mojej głowie dość głęboko  i nie ma zamiaru się ruszać.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 luty 2013

w przeszłości wiele razy słyszałam pytanie:'dlaczego się bijesz?' mówiono mi, że przecież dziewczynie tak nie wypada, i inne tego typu bzdury. dzisiaj pytają mnie dlaczego chodzę na te treningi, dlaczego cztery razy w tygodniu muszę ponapierdalać w worek, czy też w trenera. to przecież tak cholernie proste, tak mało skomplikowane. przecież,do cholery gdzieś musiałam wyładować agresję. musiałam pozbyć się emocji, które towarzyszyły mi po każdej kłótni w domu, po każdym ciosie ojca, i kolejnych łzach matki. dzisiaj nadal sobie z tym nie radzę, i nadal zdarzy mi się kogoś uderzyć. nigdy tak do końca nad sobą nie panowałam. zawsze agresja będzie moją formą rozładowania emocji, i nikt, nigdy tego nie zmieni - chyba, że skasuje moją przeszłość, która póki co siedzi w mojej głowie dość głęboko, i nie ma zamiaru się ruszać. || kissmyshoes

  Ile razy będziemy musieli się żegnać?   Przynajmniej tym razem  mamy minutę by zrobić to w odpowiedni sposób.   To nie jest dobry sposób.   To nie jest pożegnanie. To jest... dopóki nie znajdziemy sposobu. Jesteśmy nieśmiertelni  pamiętasz? Znajdziemy właściwy sposób.   Co jeśli nie? Powiedz  że nigdy więcej o mnie nie pomyślisz. Powiedz mi  że zapomnisz o mnie. Powiedz mi  że odchodzisz i będziesz żyć w pełni i szczęśliwie beze mnie.   Będę żyć szczęśliwie bez Ciebie. Zapomnę o wszystkim  co dotyczy Ciebie. I nigdy więcej  nie pomyślę o Tobie.   Aż nie znajdziemy sposobu?   Tak.   TVD

yezoo dodano: 16 luty 2013

- Ile razy będziemy musieli się żegnać? - Przynajmniej tym razem, mamy minutę by zrobić to w odpowiedni sposób. - To nie jest dobry sposób. - To nie jest pożegnanie. To jest... dopóki nie znajdziemy sposobu. Jesteśmy nieśmiertelni, pamiętasz? Znajdziemy właściwy sposób. - Co jeśli nie? Powiedz, że nigdy więcej o mnie nie pomyślisz. Powiedz mi, że zapomnisz o mnie. Powiedz mi, że odchodzisz i będziesz żyć w pełni i szczęśliwie beze mnie. - Będę żyć szczęśliwie bez Ciebie. Zapomnę o wszystkim, co dotyczy Ciebie. I nigdy więcej, nie pomyślę o Tobie. - Aż nie znajdziemy sposobu? - Tak. | TVD

Ta druga osoba obdziera Cię kawałek po kawałku  a potem obdzierasz sam siebie żeby się dopasować. Lecz  któregoś dnia okazuje się  że nawet nie wiesz kim jesteś.

yezoo dodano: 16 luty 2013

Ta druga osoba obdziera Cię kawałek po kawałku, a potem obdzierasz sam siebie żeby się dopasować. Lecz, któregoś dnia okazuje się, że nawet nie wiesz kim jesteś.

Biały proszek dziś znów pomoże żyć..

koosmaty dodano: 15 luty 2013

Biały proszek dziś znów pomoże żyć..
Autor cytatu: noniegadaj

To miłe   dawno nikt się tak o mnie nie troszczył   dawno nikomu aż tak na mnie nie zależało   to naprawdę bardzo miłe nie wiem tylko czy słuszne. Bo widzisz   ja nie chcę twoich smsów na dzień dobry przecież i tak zapomnę Ci na nie odpisać. Nie chcę obiecywać Ci że mało dzisiaj wypiję przecież i tak nie dotrzymam słowa. Nie chcę robić niczego na siłę a niekiedy czuję że muszę bo nie chcę Cię zranić   bo jesteś dla mnie ważny   bo chcę mieć z tobą kontakt   może nie bez przerwy ale co jakiś czas   bo chcę widzieć twój uśmiech i słyszeć twój głos   bo momentami sprawiasz że jest mi lepiej   bo nie chcę stracić tej więzi która wytworzyła się między nami   bo jesteś naprawdę wspaniałym chłopakiem ale wiesz chodzi o to że nie jesteś nim a ja tyllko dla niego jestem w stanie się zmienić  tylko dla tego człowieka jestem w stanie zrobić cokolwiek ponad swoje siły i tak   wiem że to boli  wiem że znowu ranię   naprawdę przykro mi.   nacpanaaa

koosmaty dodano: 15 luty 2013

To miłe , dawno nikt się tak o mnie nie troszczył , dawno nikomu aż tak na mnie nie zależało , to naprawdę bardzo miłe nie wiem tylko czy słuszne. Bo widzisz , ja nie chcę twoich smsów na dzień dobry przecież i tak zapomnę Ci na nie odpisać. Nie chcę obiecywać Ci że mało dzisiaj wypiję przecież i tak nie dotrzymam słowa. Nie chcę robić niczego na siłę a niekiedy czuję że muszę bo nie chcę Cię zranić , bo jesteś dla mnie ważny , bo chcę mieć z tobą kontakt , może nie bez przerwy ale co jakiś czas , bo chcę widzieć twój uśmiech i słyszeć twój głos , bo momentami sprawiasz że jest mi lepiej , bo nie chcę stracić tej więzi która wytworzyła się między nami , bo jesteś naprawdę wspaniałym chłopakiem ale wiesz chodzi o to że nie jesteś nim a ja tyllko dla niego jestem w stanie się zmienić, tylko dla tego człowieka jestem w stanie zrobić cokolwiek ponad swoje siły i tak , wiem że to boli ,wiem że znowu ranię , naprawdę przykro mi. / nacpanaaa

  Ludzie mają prawo do błędów. Czekałaś kiedy coś się stanie  żeby powiedzieć 'odchodzę'.   Nie układało się Nam.   Czy życie też Ci się nie układało  kiedy chciałaś umrzeć?   Nie sugeruj  że mam myśli samobójcze.   Zachowuj się tak  jakbyś chciała żyć.   Nie chcę popełnić samobójstwa. Mylisz się.   Zdajesz się stać na granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Czekasz na wiatr  który popchnie Cię w jedną albo w drugą stronę. Nie szanujesz życia. Choć nie podcinasz sobie żył  jesteś nieostrożna. Pewnie matka powiedziała Ci  że jesteś do niczego. Niestety uwierzyłaś jej. Jeśli nie będziesz uważała  umrzesz kiedyś właśnie dlatego.

yezoo dodano: 15 luty 2013

- Ludzie mają prawo do błędów. Czekałaś kiedy coś się stanie, żeby powiedzieć 'odchodzę'. - Nie układało się Nam. - Czy życie też Ci się nie układało, kiedy chciałaś umrzeć? - Nie sugeruj, że mam myśli samobójcze. - Zachowuj się tak, jakbyś chciała żyć. - Nie chcę popełnić samobójstwa. Mylisz się. - Zdajesz się stać na granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Czekasz na wiatr, który popchnie Cię w jedną albo w drugą stronę. Nie szanujesz życia. Choć nie podcinasz sobie żył, jesteś nieostrożna. Pewnie matka powiedziała Ci, że jesteś do niczego. Niestety uwierzyłaś jej. Jeśli nie będziesz uważała, umrzesz kiedyś właśnie dlatego.

  Nie umieram w samotności.   Umierasz i wmawiasz sobie  że to bohaterstwo. Tak naprawdę  jesteś sama.   Bzdura.   On jest z inną.   Nie chcę tego robić.   Jest z inną.   Czemu to powtarzasz?   Bo jeśli nie zrozumiesz co złego jest w zdaniu 'jest z inną'  nigdy do niczego nie dojdziesz. Jest z inną.   Okej  i co z tego?   Jeśli jest z inną  znaczy to  że nie jest z Tobą. Wiesz dlaczego? Bo się boisz.   Mówisz  że jestem tchórzem?   Myślę  że bardzo się boisz.   Nazywasz mnie tchórzem?!   A jak Ci się zdaje?

yezoo dodano: 15 luty 2013

- Nie umieram w samotności. - Umierasz i wmawiasz sobie, że to bohaterstwo. Tak naprawdę, jesteś sama. - Bzdura. - On jest z inną. - Nie chcę tego robić. - Jest z inną. - Czemu to powtarzasz? - Bo jeśli nie zrozumiesz co złego jest w zdaniu 'jest z inną', nigdy do niczego nie dojdziesz. Jest z inną. - Okej, i co z tego? - Jeśli jest z inną, znaczy to, że nie jest z Tobą. Wiesz dlaczego? Bo się boisz. - Mówisz, że jestem tchórzem? - Myślę, że bardzo się boisz. - Nazywasz mnie tchórzem?! - A jak Ci się zdaje?

Może powinnam częściej zaglądać do książek niż do klubów. Zadawać się z ułożonymi i spokojnymi ludźmi  a nie z dilerami i wiecznymi nieudacznikami. Pić colę z odrobiną szkockiej  a nie szkocką z odrobiną coli. Mówić prawdę  nawet gdy bywa bolesna  a nie kłamać by umilić ludziom życie. Może powinnam zacząć od nowa. Ułożyć sobie życie i codziennie stawiać nowe fundamenty nieskażonego człowieczeństwa. Nauczyć się grać na gitarze i wygrać konkurs literacki. Dostać się na prawo i do końca życia być ułożonym obrońcą gwałcicieli i pedofilów. Może powinnam w końcu wziąć się w garść i zabronić przeszłości wciskania się w obecne życie. Może lepiej byłoby być idealnym i udowodnić ludziom na co mnie stać. A może ma być tak  jak jest. Może moim przeznaczeniem jest tkwić w tym zasyfionym i kurewskim świecie. Może muszę tu żyć  bo ktoś tak chciał. A może powinnam się wycofać i przestać żyć  by przerwać passę wiecznych niepowodzeń? Może.   yezoo

yezoo dodano: 14 luty 2013

Może powinnam częściej zaglądać do książek niż do klubów. Zadawać się z ułożonymi i spokojnymi ludźmi, a nie z dilerami i wiecznymi nieudacznikami. Pić colę z odrobiną szkockiej, a nie szkocką z odrobiną coli. Mówić prawdę, nawet gdy bywa bolesna, a nie kłamać by umilić ludziom życie. Może powinnam zacząć od nowa. Ułożyć sobie życie i codziennie stawiać nowe fundamenty nieskażonego człowieczeństwa. Nauczyć się grać na gitarze i wygrać konkurs literacki. Dostać się na prawo i do końca życia być ułożonym obrońcą gwałcicieli i pedofilów. Może powinnam w końcu wziąć się w garść i zabronić przeszłości wciskania się w obecne życie. Może lepiej byłoby być idealnym i udowodnić ludziom na co mnie stać. A może ma być tak, jak jest. Może moim przeznaczeniem jest tkwić w tym zasyfionym i kurewskim świecie. Może muszę tu żyć, bo ktoś tak chciał. A może powinnam się wycofać i przestać żyć, by przerwać passę wiecznych niepowodzeń? Może. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć