głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orginal_na

Wchodzę do tego klubu jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później ale mam teraz mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów gęsty dym i on stojący przy didżejce i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy robi to tak prawdziwie tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam   zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała bym spojrzała na niego otworzyła oczy i mówi dużo   coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza  nacpanaaa

koosmaty dodano: 14 marca 2013

Wchodzę do tego klubu,jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później,ale mam teraz,mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów,gęsty dym i on stojący przy didżejce,i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy,robi to tak prawdziwie,tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu,ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam , zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała,bym spojrzała na niego,otworzyła oczy i mówi dużo , coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie,przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza/ nacpanaaa

wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol  że ledwie mogłam się ruszać   a mimo to  zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala   a mimo to  nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi  że do niczego w życiu nie dojdę  a zdałam maturę  i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię  nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach   bo wystarczy wziąć się w garść  i działać   a nie wciąż marudzić  że przecież nie mam warunków   bo powiedz mi  z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej  a mimo to udało mi się zrealizować marzenia.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2013

wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol, że ledwie mogłam się ruszać - a mimo to, zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala - a mimo to, nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi, że do niczego w życiu nie dojdę- a zdałam maturę, i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię, nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach - bo wystarczy wziąć się w garść, i działać - a nie wciąż marudzić, że przecież nie mam warunków - bo powiedz mi, z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej, a mimo to udało mi się zrealizować marzenia. || kissmyshoes

byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku  a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było  że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę  już miałam iść w kierunku baru  ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej  to Ci ją upierdolę'   rzucił w Jego kierunku. koleś odbił  marudząc coś pod nosem  a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku  utwierdzając się w przekonaniu  że ręce Mateusza  to te idealne w których mogłam zostawić siostrę  i te  przy których zawsze może czuć się bezpiecznie   podobnie jak i ja.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2013

byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku, a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było, że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja,i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę, już miałam iść w kierunku baru, ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej, to Ci ją upierdolę' - rzucił w Jego kierunku. koleś odbił, marudząc coś pod nosem, a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku, utwierdzając się w przekonaniu, że ręce Mateusza, to te idealne w których mogłam zostawić siostrę, i te, przy których zawsze może czuć się bezpiecznie - podobnie jak i ja. || kissmyshoes

Bo jest taka słodka na pierwszy rzut oka  zwykła idiotka co lata na prochach   B.R.O ♥

ciamciaramciaa dodano: 14 marca 2013

Bo jest taka słodka na pierwszy rzut oka, zwykła idiotka co lata na prochach [ B.R.O ♥ ]

masz akurat słucham  http:  www.youtube.com watch?v=m4VX4GK56pY list=PLDF81ED97F0BF8534 teksty koosmaty dodał komentarz: masz akurat słucham, http://www.youtube.com/watch?v=m4VX4GK56pY&list=PLDF81ED97F0BF8534 do wpisu 13 marca 2013
Czasem przychodzi taki moment  że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople  które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki  które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie  że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami  uśmiechem  silnymi ramionami   za Nim. Uświadamiasz sobie  że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 13 marca 2013

Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami, uśmiechem, silnymi ramionami - za Nim. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce. [ ciamciaa ♥ ]

Cześć  jestem nikim i gówno mnie obchodzi kim Ty jesteś.

ciamciaramciaa dodano: 13 marca 2013

Cześć, jestem nikim i gówno mnie obchodzi kim Ty jesteś.

Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 13 marca 2013

Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]

Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę  w dół. Są wybory  które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.

yezoo dodano: 13 marca 2013

Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę, w dół. Są wybory, które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.

http:  www.photoblog.pl shotofendorphins 146379177

ciaapciarapciap dodano: 13 marca 2013

czy istnieją etapy związku? większość dzieli je na nastepujące: chodzenie za rączkę  bardziej powazny związek  zaręczyny  małżeństwo. według mnie związek dzieli się na etapy oczywiście  ale całkowicie inne: jest etap  w którym jest cudownie  w którym się kochacie i Wasze życie zdaje się być rajem na ziemi. po tym następuje etap kłótni  niedomówień  nieporozumień  niedogadywania się. kolejnym są tzw. ciche dni  w których oboje dawkujecie sobie ogromne nakłady kłamstw  i raniących słów. i to właśnie w tym momencie  od Ciebie tylko  zależy  czy po kolejnym już  przepraszam  zgodzisz się na pierwszy etap związku   ten piękny  który prędzej czy później i tak doprowadzi Cię do łez  i kolejnego  przepraszam  z Jego ust.   veriolla

koosmaty dodano: 13 marca 2013

czy istnieją etapy związku? większość dzieli je na nastepujące: chodzenie za rączkę, bardziej powazny związek, zaręczyny, małżeństwo. według mnie związek dzieli się na etapy,oczywiście, ale całkowicie inne: jest etap, w którym jest cudownie, w którym się kochacie i Wasze życie zdaje się być rajem na ziemi. po tym następuje etap kłótni, niedomówień, nieporozumień, niedogadywania się. kolejnym są tzw. ciche dni, w których oboje dawkujecie sobie ogromne nakłady kłamstw, i raniących słów. i to właśnie w tym momencie, od Ciebie tylko, zależy, czy po kolejnym już "przepraszam" zgodzisz się na pierwszy etap związku - ten piękny, który prędzej czy później i tak doprowadzi Cię do łez, i kolejnego "przepraszam" z Jego ust. / veriolla

zdawałoby się  że każda kolejna kłótnia jest czymś w formie przyzwyczajenia. czymś  do czego możesz przywyknąć. nie jest to prawdą   bo każda następna sprzeczka  boli bardziej od poprzedniej. każde wypowiedziane w gniewie słowo zadaje sto razy więcej cierpienia  niż tamto  wypowiedziane kilka dni wcześniej. kłótnia nie jest czymś  do czego możesz się przyzwyczaić  i odpowiednio ustosunkować   kłótnia jest czymś  co zabija Cię od środka  powoli  jak najgorsza trucizna.   veriolla

koosmaty dodano: 13 marca 2013

zdawałoby się, że każda kolejna kłótnia jest czymś w formie przyzwyczajenia. czymś, do czego możesz przywyknąć. nie jest to prawdą - bo każda następna sprzeczka, boli bardziej od poprzedniej. każde wypowiedziane w gniewie słowo zadaje sto razy więcej cierpienia, niż tamto, wypowiedziane kilka dni wcześniej. kłótnia nie jest czymś, do czego możesz się przyzwyczaić, i odpowiednio ustosunkować - kłótnia jest czymś, co zabija Cię od środka, powoli, jak najgorsza trucizna. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć