 |
trzy godziny po północy, zasypiam Ci na ramieniu, w ciszy gładzisz moją dłoń, czuje się całym światem, Twoim całym światem..
|
|
 |
idę w twoją stronę, w głowie natłok myśli, szum, zgiełk, chcę stanąć z tobą twarzą w twarz, wykrzyczeć wszystko tu i teraz. głośno. tak, jestem o tym przekonana. patrzę w twoje oczy. szum znika, rozpływa się, cisza. ostatecznie rezygnuję
|
|
 |
Mam 17 lat i pije alkohol przeciwbólowo, stoję i słucham pustych, wypranych z emocji ludzi wrzeszczących na całe gardła, że miłości nie ma, stoję i słucham jak próbują przekonać o tym samych siebie, stoję i słucham i uświadamiam sobie, że to, że Cie kocham jest pewniejsze niż wszechświat.
|
|
 |
Może i mogło być, ale już nie będzie, może komuś zależało, ale już nie zależy, może kiedyś potrafiliśmy wybaczyć wszystko, ale teraz już nie, może dawałeś mi szanse na zapomnienie o nim, ale ja jej nie chciałam, może naprawdę ocaliłam Cię od życia bez uczuć, ale zobaczysz, jeszcze mnie za to znienawidzisz.
|
|
 |
stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś. tak niewiele, a uszczęśliwi, uwierz.
|
|
 |
zaakceptuj rzeczywistość, ona sama się tworzy. endorfine
|
|
 |
Jeszcze nie jest za późno, ten sen jeszcze nie prysnął, jeśli możesz to zrób to, zanim odejdzie to wszystko. Nie będzie takie samo, już nie będzie takie samo, a jedyne co będzie, to resztki wspomnień na dobranoc. ifall
|
|
 |
owszem - były czasy, gdy całkowicie pierdoliłam szkołę. nie było mnie tam miesiącami, i nikt nie był w stanie mnie tam zaprowadzić. matka krzyczała, a nawet płakała, błagając bym jakoś skończyła klasę. ojciec wyzywał od tłumanów, i pustaków - ja miałam to gdzieś. dzień zaczynałam kreską, kończyłam blantem. całe dnie przesiadywałam z ludźmi, z których dziś połowa siedzi w pace. nie liczyło się nic - tylko to żeby skołować kasę na towar i picie. i wtedy pojawił się On - postawił jeden, jedyny warunek: ' kończysz z tym życiem' , a ja grzecznie posłuchałam - poszłam do szkoły, przestałam brać , i nawet zapomniałam o czymś takim jak melanże. a dziś jestem mu za to cholernie wdzięczna, bo wiem, że wyciągnął mnie z naprawdę głębokiego bagna. /kissmyshoes
|
|
|
|