 |
|
Zawsze przychodzi kres, może po części jesteśmy na to przygotowani, tak jak na koniec dnia, koniec obiadu na talerzu, czy też koniec ulubionego filmu który oglądamy po raz setny płacząc wciąż i śmiejąc się przy tych samych scenach, ale TO zakończenie jest inne, zawsze w jakimś stopniu jest niespodziewane, bolesne. Gdy odchodzi część naszego świata, to zawsze wiąże się ze łzami
|
|
 |
|
A kiedy życie daje ci w dupę i pokazuje tysiące powodów dlaczego warto odejść, ty zaśmiej się tej pieprzonej sile prosto w 'twarz' i pomyśl o milionach powodów dla których warto zostać.
|
|
 |
|
Czasami myślę, że gdyby nie moje specyficzne poglądy to pewnie byłabym zakonnicą, ponieważ zawsze wybaczam, a moja wiara w ludzi jest ogromna i sama nie wiem dlaczego.. chyba po prostu w każdym widzę coś dobrego.
|
|
 |
|
Kocham Cię najbardziej na świecie i nieważne jak to się zakończy, czy jutro nadal będziemy rozmawiać czy zapomnimy o sobie. Jesteś największym szczęściem jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
|
Mentalny pustostan,
choć milion myśli siedzi we mnie..
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie.
Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn..
|
|
 |
|
Czasami nie żyjemy chwilą tylko wspomnieniami, czasami życie rani co będzie dalej z Nami? Pomyśl tak czasami !
|
|
 |
|
`Może brakować mi słów, ale nie własnego zdania..`
|
|
 |
|
brakuje mi Ciebie, jak nikogo innego na tym popierdolonym świecie
|
|
 |
|
Ty udajesz, że nie widzisz, ja udaję, że nie czuję
|
|
|
|