|
pamiętasz jak wypierałaś się nigdy się nie zmienisz? jak mówiłaś, że tego nienawidzisz i, że zawsze będziesz taka sama? tymczasem wszystko w okół jest inne niż rok temu. wszystko jest inne niż nawet miesiąc wcześniej, a ty na czele tego wszystkiego. i uwierz, że tylko dzięki tym cholernym zmianom jesteś w stanie tu jakoś funkcjonować, bo to te metamorfozy mniejsze i większe, w świecie, w twojej głowie i w twoim sercu nadają w biegu jakiś sens i każą na chwilę ci się zatrzymać. to dzięki nim, których wcześniej nienawidziłaś jesteś teraz tym, kim jesteś, inną sobą, ale nadal sobą, bo kiedy wszystko zmienia swój kształt, ty nie możesz stać w miejscu i musisz nauczyć się, że zmiany są podstawą i to dzięki nim jest tutaj tak jak jest. niekoniecznie zawsze dobrze, ale tak często wspaniale.
|
|
|
- co robisz? - siedzę na kolankach mojego misia, a Ty co robisz? - a ja Cie kocham.
|
|
|
czasami osoba od której niczego nie oczekujesz staje się osobą, bez której nie możesz się obejść.
|
|
|
jestem zmęczona czekaniem. tęsknym wzrokiem i piciem herbaty za herbatą, która jakimś cudem ma mi wynagrodzić brak jego ciepłych dłoni. jestem zmęczona ciągłym uleganiem i czekaniem. być może, właśnie tak, zapewne jestem egoistką.. ale zakochaną egoistką, a to już przecież zmienia postać rzeczy.
|
|
|
moment stawia się dla kogoś wszystkim jest długotrwałym procesem. natomiast moment stawania się dla kogoś nikim, jest w stanie prześcignąć prędkość światła.
|
|
|
i choć wcale nie zdawał sobie z tego sprawy, to nauczył mnie wiele. nie, nie życia. życia się nie da nauczyć. je trzeba przeżyć. nie ma żadnych ściąg czy tym bardziej żadnych poprawek. nauczył mnie jak nie zagubić bijącego serca gdzieś w tłumie. jak nie zgubić samej siebie pośród milionów innych. jak okazywać uczucia, a jednocześnie jak się ich wystrzegać, aby czasem nie wpadły w niepowołane ręce. dzięki niemu nauczyłam się kochać. tak. chłopak, który zakładał słuchawki na uszy i odpływał w swoim świecie. ten zimny, arogancki i pewny siebie. to ten sam. to ten cudowny chłopak.
|
|
|
Daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań.
|
|
|
Zmagasz się z bezsennością. Każdej nocy, próbujesz tchnąć w sobie życie, choć resztkę, tą resztkę co została z Nas. Każdej nocy bez skutku zmagasz się z łzami, bez skutku - właśnie. Serce bije, ale już nie w tym rytmie. Nie w Twoim rytmie.. to nie to co kiedyś.
|
|
|
Te blizny tylko uświadamiają mi, jak bardzo można kogoś kochać
|
|
|
i życzę Ci żeby Cie ktoś kiedyś tak kochał jak ja..
|
|
|
wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? że nawet jeśli odbiorą ci oddech, ukochane usta, tak dobrze znane ci perfumy, dłonie i uśmiech. twój jedyny sens życia to świat się nie zatrzyma. nie poczeka i nie da ci chociażby kilkudniowego urlopu. nie wyciągnie ku tobie żadnej pomocnej dłoni. zostawi cię w tyle, z bólem i bezradnością. alkoholem i prochami. świat idzie po trupach, po naszych błędach i pomyłkach serca.
|
|
|
|