 |
Łatwiej zapytać, łatwiej opowiedzieć, łatwiej zrozumieć, najtrudniej się spotkać
|
|
 |
A ja kocham Cię wiesz, jeszcze nieraz to powtórzę. Jesteś mą drugą połówką, czekałeś na mnie najdłużej
|
|
 |
Życie jest cenniejsze niż jebane bankomaty , lecz to miasto zapomniało kiedyś o tym ;]
|
|
 |
mimo że do celu jeszcze daleko , szczęśliwa jestem , że jak na razie dotąd doszłam
|
|
 |
Będzie coraz gorzej jeśli sama się pogorszysz
|
|
 |
Trochę szaleństwa , sen , trochę rozsądku , plan
|
|
 |
Nie gniewam się . Ja tylko mam dość , tych rozczarowań , każdego dnia ''
|
|
 |
czuję do Ciebie sentyment , chodź zrobiłeś mi tyle złego
|
|
 |
jak to sie mówi ''stara miłość nie rdzewieje '' kurwa niestety
|
|
 |
jak ludzie Cię obgadują znaczy ze są zazdrośni ;]
|
|
 |
Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna
|
|
|
|