 |
to bardzo dziwne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba, jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu.
|
|
 |
say something, i'm giving up on you.
|
|
 |
najgorzej jest wtedy, kiedy spotykasz właściwą osobę dla siebie, ale okazuje się, że Ty nie jesteś właściwą dla niej.
|
|
 |
myślałam, że będzie o mnie walczył, że nie będzie chciał mnie stracić, łudziłam się, że wybierze mnie, zamiast ją.
|
|
 |
im dłużej panuje cisza tym trudniej ją przerwać.
|
|
 |
nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. to nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.
|
|
 |
nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać.
|
|
 |
wyłączyłam emocje, uczucia, od dzisiaj jestem kimś kogo nie da się już zranić.
|
|
 |
Kiedy spierdolę już wszystkie opcje, kiedy już naprawdę nie będzie już dla mnie żadnych szans, w niczym, z nikim, nigdzie, wtedy, wiesz, wtedy już chciałabym tylko tak pięknie, ale naprawdę pięknie i wielkim stylu wyniszczać się, aż do końca. Tyle, nic więcej.
|
|
 |
Nawet mi nie pierdol, że zwyczajnie się pogubiłam, zagubiłam, że to normalne i każdy tak się czuje, bo gówno prawda. Nie czułam się zagubiona, dopóki wy nie zaczęliście mi wmawiać, że tak jest.
|
|
 |
To się nam kurwa wymyka spod kontroli i znów zaczyna mi się coś pierdolić w głowie, bo nie wiem już nawet, którą paczkę fajek otwieram, myśląc jaki z Ciebie pojeb i właściwie dokładnie tak samo myślę o sobie, no ale przecież, co my do chuja właściwie robimy, przecież ta nasza normalność była taka cudowna, taka rzadka, gdy wszystko wszystkim wokół się pierdoliło, my wciąż tam byliśmy, ponad tym, razem, ale nie, kurwa nie, zbyt wielkie z nas pojeby, zbyt wiele cugów razem przeżyliśmy, za bardzo kurwa nie potrafimy żyć na trzeźwo, no kurwa, przecież nie pije drugi dzień i już chce mi się wyć i tęsknie, tęsknie jak pojeb, ale nie wiem właściwie czy za Tobą, czy za osuszaniem z Tobą kolejnych butelek i seksem po pijaku, nie wiem kurwa, mówię Ci, zjebiemy to, to nadchodzi, obudzimy się w cudzych łóżkach, z cudzymi dłońmi na biodrach i nawet kurwa nie będziemy w stanie przypomnieć sobie jak to się stało i zjebiemy to, wkrótce, coś się stanie, coś pierdolnie, kurwa mać.
|
|
 |
nienawidzę Cię, za wszystko, najbardziej za pozostawienie mnie z tą złudną nadzieją, że jeszcze coś z tego będzie, aż do dnia dzisiejszego.
|
|
|
|