 |
Tyle razy powtarzałam słowo koniec, że traci swe znaczenie i dobitność w trakcie jego wypowiadania.
|
|
 |
Sęk w tym, że za mało czasu dajesz na rozwiązanie sytuacji. To, że przez jeden dzień się kłócimy, nie znaczy, że musisz już wszystko po raz kolejny kończyć.
|
|
 |
Niczego nie obiecywałeś. Nie chciałeś obiecywać. Wszystko z premedytacją. Wiedziałeś, że i tak byś tych obietnic nie dotrzymał.
|
|
 |
PRZEPRASZAM, ŻE NIE BYŁO MNIE TAK DŁUGO, ALE SĄ WAKACJE. OPUSZCZAM WAS NA CHWILKĘ, BĘDĘ PISAĆ, ALE RZADKO, SAMI WIECIE, PEŁEN CHILLOUT.
|
|
 |
nie napisał. nie to nie, przecież płakać nie będę. najwyżej umrę.
|
|
 |
Zawsze gdy dodawałam zdjęcie na portal pisałeś jak to Ci się podoba. Taką mam małą prośbę. Zatęsknij i napisz gdy tym razem coś dodam. Niech będzie tak jak wtedy. Wybacz moje błędy, ja wybaczę Twoje. Niech wszystko będzie dobrze.
|
|
 |
akcja "zapominanie o M." zakończyła się niepowodzeniem. proszę spróbować później.
|
|
 |
Lubisz łatwe panienki. Nam nie wyszło, bo jestem dla Ciebie za trudna. Rozumiem koleś, nie ten poziom.
|
|
 |
Owszem przyznaję pod względem zdobycia panienki macie różne sposoby. Ale każdy z was na koniec traktuje nas tak samo. Tak samo perfidnie macie nas w dupie.
|
|
 |
Ei jesteście boscy. Ty i Twój przyjaciel. Dokładnie tak samo i w tej samej sprawie okłamaliście mnie by się mnie pozbyć. 'Nie jestem gotowy do związku'. A tydzień później dowiaduję się z fejsa, że jednak gotowi jesteście, tylko, że z kimś innym. I teraz śmiać się czy płakać? Nauczcie się chociaż w takich sprawach mówić prawdę.
|
|
|
|