 |
co noc zastanawiam się czy jeszcze się spotkamy, czy będziemy rozmawiać
tak jak dawniej, czy spojrzysz na mnie tak jak wtedy.
|
|
 |
jestem coraz mniej szczęśliwa, coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana.
|
|
 |
wciąż czuję jego zapach unoszący się w powietrzu.
|
|
 |
i co, mam teraz płakać, bo znowu coś się spieprzyło? musiałabym przepłakać całe życie, kochanie. a prawdziwych powodów do płaczu niewiele. i płakać za tobą też nie warto.
|
|
 |
-Gdybyś mogła cofnąć czas i zmienić coś w przeszłości, co byś zrobiła?
-Wróciłabym do tamtej przeklętej kłótni i tym razem nie pozwoliłabym mu odejść.
|
|
 |
dzień po dniu teraz czekam na czwartek jak kiedyś na piątek . Ale teraz w czwartek jest tęczowo a nie jak kiedyś w piątek czarno biało .
|
|
 |
związek bez zaufania, to powinno być tak, że ja powiem i nie dopytujesz sie nikogo , wierzysz , a nie ja się dowiem czy tak było .
|
|
 |
- I tak normalnie odszedł?
- Nie kurwa, z efektami specjalnymi.
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że tak to się skończy nie zakochałabym się w tobie. Nie chciałabym dowiedzieć się wszystkiego na twój temat, nie pozwoliłabym sobie na ciągłe szukanie cię wzrokiem i nie chciałabym cię poznać. Jednak jest już za późno. To wszystko się wydarzyło, a ja nie potrafię zapomnieć. Nie potrafię wymazać z pamięci tych cholernych, cudownych wspomnień, przez które moje życie stało się piekłem.
|
|
 |
i chciałabym czasem mieć to wszystko gdzieś, tylko kurczę czemu nie mogę ot tak po prostu zapomnieć?
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się, czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami czy dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej".
|
|
 |
kiedyś ci opowiem jak puste były wieczory bez ciebie. gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia. powiem ci jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami.
|
|
|
|