 |
proszę powiedz, że mnie nienawidzisz. wykrzycz mi to w twarz, że już mnie nie kochasz. podaj mi konkretny powód twojego odejścia. tylko nie karz mi się bić z myślami co noc, zastanawiając się czemu Cię nie ma. / whistle
|
|
 |
miłość jest piękna, nawet ta nieszczęśliwa. / whistle
|
|
 |
nie nazywam go swoim życiem. przecież moje życie to też muzyka, przyjaciele, znajomi, rodzina, zwierzęta, nauka. on jest tylko takim jego małym sensem, sensem codziennego wstawania. kiedy wiem, że jest ktoś dla kogo muszę się podnieść i pójść do szkoły. jest jego sensem, po prostu. / whistle
|
|
 |
już nie płaczę co noc, nie mam problemów z zasypianiem. uśmiech widnieje na mojej twarzy i to ten naturalny, mimowolny a nie sztuczny. zdałam sobie sprawę, że to ty powinieneś żałować. powinieneś żałować, że odszedłeś od osoby, która dawała Ci miłość i była blisko Ciebie. / whistle
|
|
 |
uwielbiam kiedy siedząc za długo w łazience, rodzice krzyczą do mnie czy się nie utopiłam. / whistle
|
|
 |
wiem, że mnie nie kochasz. wiem to, czuje to. ale boje się coś powiedzieć, nie chce niczego zniszczyć. nie chcę Cię stracić, nie teraz. / whistle
|
|
 |
dałam mu wybór, nie wybrał mnie choć mówił, że bardzo mnie kocha. odeszłam, tak po prostu. nie płakałam, nie dałam mu drugiej szansy. sam zadecydował, nie może mnie za nic winić. / whistle
|
|
 |
jeśli on zostawił Cię dla innej , to nie martw się. cudze nieszczęścia nie powinny cię interesować.
|
|
 |
- zimno mi.. - nie pierdol. jest 30 stopni i lato. - w serce mi zimno. / whistle
|
|
 |
siedziałam w kuchni kiedy usłyszałam naszą piosenkę, sporo minęło od naszego zerwania. mama spojrzała na mnie i szybkim krokiem ruszyła wyłączyć radio. wstałam i chwyciłam ją za rękę - nie mamo, zostaw. - uśmiechnęłam się i spojrzałam na nią. nie zasługiwał na mnie, wreszcie to zrozumiałam. / whistle
|
|
 |
mam dość czekania na wiadomość od Ciebie. odezwiesz się to odezwiesz, nie to nie. zostawiam przeszłość za sobą, zaczynam nowe życie. bez Ciebie. / whistle
|
|
|
|