 |
Zabieram tylko wspomnienia upychając je w ciasnym kącie mojego serca, by nikt ich nie zauważył, by nikt nie pytał co się stało i dlaczego tak, dlaczego kolejny raz się nie udało. Zakrywam twarz dłońmi i mam pewność, że tylko Ty nie zapytasz dlaczego płaczę. Jestem taki słaby, że tylko Ty możesz wynieść mnie na powierzchnię./mr.lonely
|
|
 |
Znowu przeglądam Twoje zdjęcia, zawsze to robię kiedy jesteśmy po kłótni, a moje serce przepełnia gorycz i chęć pójścia i przeproszenia za wszystko, nawet za to, czego nie zdażyłem jeszcze zrobić, a z pewnością spieprze. Próbuję powstrzymywać łzy, kiedy biję się z myślami, kiedy zaczynam rozumieć, że przez moje błędy, mogę Cię stracić, a przecież tak kurwa mocno Cię kocham. Jestem samolubny, chciałbym mieć Ciebie tylko dla siebie i wiem, że to błąd, wiem, że masz swoje życie i wiem również, że gram w nim główną rolę, ale czasem zapominam, że są też inni. Przytulam zdjęcie do piersi i zamykam oczy by na chwilę odpłynąć w błogi stan, w stan pewności, że jeszcze jutro się spotkamy, że schowam dumę do kieszeni i wtulę się w Twoje ramiona, które są jedynym ukojeniem na bolące serce. Zawodzę Cię tak często, jednak mógłbym za Ciebie zabić, bo Ty jesteś moim życiem, bo to jedna z tych odmian miłości, której nie każdy doświadcza, a każdy pragnie./mr.lonely
|
|
 |
Kiedyś alkohol pomagał mi topić smutki, teraz zatapiam je w Twoich wargach. Dawniej, płakałem w poduszkę, teraz w Twoje ramię. Kiedyś wstydziłem się mówić o uczuciach, a dziś mam ochotę wykrzyczeć całemu światu jak kocham i jak bardzo me serce rośnie, kiedy jest przy Tobie, i gdy dłonie łączą się w jedność./mr.lonely
|
|
 |
Przepraszam, ale nie mogę. Zbyt późno zrozumiałem, że coś do Ciebie czuję. Nie mogę zniszczyć uczucia między Wami. Nie chce być powodem, który zaprzepaści to wszystko, co Was łączy. Zależy mi na Tobie. I właśnie dlatego muszę spasować. Powiedzieć 'nie'. Dać Wam upragniony spokój, pozwolić na miłość, która Was połączyła. Tak naprawdę liczy się dla Ciebie On, nie ja. Ty to wiesz, jednak ja wiem, że nie chciałabyś mnie ranić żadnymi słowami, ani gestami. Ale nie martw się, zdążyłem się przyzwyczaić. Bądź szczęśliwa. Dajmy sobie spokój. Uśmiechnij się. A ja zniknę. Odsunę się w cień. Powodzenia i dziękuję za to, że choć przez chwilę mogłem czuć się kochany./staroć mój.
|
|
 |
Moje serce uderza 72 razy w ciągu minuty, a każde uderzenie jest dedykowane Tobie, bo tylko i wyłącznie z Ciebie składa się mój świat. Potrzebuję Cię ze mną, dziś, jutro, niezależnie od dnia tygodnia i daty. Aspiruję Cię w sobotę suszącą włosy w łazience i w niedziele oglądającą film. Na zawsze. Nawet kiedy wszyscy odejdą, ja będę przy Tobie. Nawet jeśli zostaniemy tylko sami, będę z Tobą, patrząc na Ciebie i pokazując, że życie nadal ma sens. Będę dla Ciebie. Chcąc Cię, obserwując, kochając Cię. Starałem się powiedzieć wiele rzeczy o tym jak Cię kocham, ale odkryłem, że miłości nie da się wypowiedzieć, bowiem miliony zdań nigdy nie osiągną tego, co czuję do Ciebie. Bo to czego chcę na wieczność, to spędzać z Tobą każdą minutę. Każda sekunda z Tobą sprawia, że jestem najszczęśliwszy we wszechświecie, a jedyną czynnością, którą chciałbym robić nieustannie, to tylko móc patrzeć na Ciebie i żyć w Twojej klatce piersiowej, ponieważ wtedy Twoje uściski byłyby nieograniczone i nieskończone.
|
|
 |
Nie mogę przestać o Niej myśleć. Kurwa, jest taka piękna. Gdzie ja miałem oczy, że nie zauważyłem jej wcześniej? Przecież jest Aniołem, w ludzkiej postaci, a jej dłonie? Takie delikatne, każda komórka ciała prosi by dotknęła mnie choć przez moment. Serce błaga by spojrzała na mnie choć przez chwilę, bym mógł ujrzeć w jej źrenicach niepowtarzalny blask zarażający ciepłem i miłością każdego, kto spojrzy w nie przynajmniej raz. Jezu jak Ona pięknie się porusza, widać, że ma klasę, widać, że ceni siebie wysoko, uwielbiam ją. Ja pierdole, nie mogę uwierzyć, że jest moja, że mogę dotykać jej włosów i szeptać do ucha słodkie słowa, że mogę gładzić jej dłoń, że mogę budzić się obok niej, a ona jak gdyby nigdy nic, rano przywita mnie uśmiechem całując mój policzek. Kurwa, jestem cholernym szczęściarzem, tak wiele musiałem przejść, żeby znaleźć ukojenie w ramionach kobiety, która jest boskim objawieniem, i każdego dnia szczypię się w dłoń, bo wciąż nie mogę uwierzyć, że mnie pokochała./mr.lonely
|
|
 |
Chciałem zadzwonić teraz, nawet w środku nocy. Chciałem przeprosić Cię i powiedzieć, że pragnę wrócić do domu i zobaczyć jak na mnie czekasz. Wykrztusić, że usiłuję poczuć zapach Twoich perfum w każdym pomieszczeniu w domu. Relacjonować to, że mam zamiar położyć się obok Ciebie i spać z Tobą na jednej poduszce, patrząc jak uśmiechasz się do mnie, gdy tylko na Ciebie zerknę. Chciałem zadzwonić, by usłyszeć Twój głos i wychwycić w słuchawce moment, kiedy się śmiejesz. Marzyłem o tym, by wykręcić Twój numer, żebyś wiedziała jak bardzo żałuję. Opowiedzieć Ci o tym, jak będziesz spała na mojej klatce piersiowej i o tym, jak przysunę Cię jak najbliżej do swojego serca, tuląc bez przerwy w swoich objęciach. Chciałem zadzwonić, powiedzieć, że Cię kocham, tęskniąc za ciepłem Twoich dłoni i dopowiedzieć, że kiedy spojrzałaś na mnie pierwszy raz, widziałem w Twojej tęczówce to, że jesteś Aniołem i od pierwszej sekundy chciałem być blisko Ciebie. I że czułem się wtedy najlepiej na świecie, wiesz.
|
|
 |
Jeśli chodzi o porządek, to ja mam zawsze czystą w pokoju.
|
|
 |
Oprzyj głowę o moje kolana, przymknij powieki i pomyśl o czymś przyjemnym, wiem, że ten dzień skopał Ci tyłek, ale już dobrze, połóż się, zamknij oczy. Jutro będzie lepsze, zabiorę Cię nad Wisłę. Usiądziemy wypatrując gwiazd późnym wieczorem. Pocałuję Cię, Ty się uśmiechniesz, jak kiedyś. Kiedyś częściej gościł uśmiech na Twojej twarzy, dziś to rzadkość, choć tak przyjemna dla oczu. Smutek zagnieździł się w Twoim sercu, nie pytaj skąd wiem, czuję to. Czuję za każdym razem, kiedy dotykam Twej dłoni, jest tak chłodna i zawsze drży. Nie, nie kłam, że było Ci zimno, przecież widzę co się dzieje. No już dobrze, nie musisz się tłumaczyć, wszystko rozumiem, naprawdę, każdy czasem ma gorsze dni. Chciałbym Ci jakoś pomóc. Wiem, że nie mogę wiele, ale przecież chcę być przy Tobie. Chcę sprawiać byś się uśmiechała i nie zadręczała złymi myślami. Nie płacz Maleńka, ja tu jestem. Widzisz? Na niebo wkradają się pierwsze błyszczące punkty, jutro będzie lepiej./mr.lonely
|
|
 |
Zawsze myślałam, że bez Ciebie umrę. I chyba umarłam.
|
|
 |
Patrzysz w lustro, to już nie ta sama twarz co dwa miesiące temu. Cera jest szara, oczy przemęczone bez blasku. A jeszcze dwa miesiące temu :pełna energii, ziskierkami w oczach, przepełnionymi miłością. Z zaróżowioną cerą i wypiekami na twarzy na samą myśl o nim. ||zumadogucia
|
|
 |
Pamiętam, jak dotykając ustami mojego czoła mówiła, że kiedy kochamy drugą osobę powinniśmy być przy niej. Nie przez uzależnienie, niedostatek i niedobór. Ale dobrze jest dostarczać obecność ciałem, sercem i oddechem, ponieważ wtedy czujemy się jak w domu. Trzeba było tak wiele błędów, aby zacząć się zastanawiać czy to naprawdę była miłość. Zawsze wydawało mi się, że to tylko lęk przed samotnością, ale dziś jestem pewien, że to było prawdziwe uczucie. I wiem, że gdybym miał drugą szansę, drugą opcję, nigdy nie pozwoliłbym Ci odejść. Żałuję, że zamiast walczyć o Ciebie całym sobą ja zamknąłem się w sobie i po prostu płakałem. Poddałem się i to najsmutniejsze co mam do powiedzenia. Teraz leżę w pustym łóżku z dziurą na dnie serca i myślę o tym, jak zabrałaś kawałek mnie i tęsknie jak cholera kolejny dzień. Są dni, kiedy chcę otworzyć klatkę piersiową i opuścić ciało na kilka minut. To trudne do wyjaśnienia, ale są dni, kiedy nie mam ochoty rozmawiać z kimkolwiek, prócz Tobą.
|
|
|
|