 |
połykając te jebane tabletki nie pomyślała, że tak szybko obraz przed jej oczami rozmaże się, a butelka wódki będzie ostatnią rzeczą jaką zapamięta przed śmiercią. nie pomyślała, jaką krzywdę wyrządzi tak wielu osobom, jak wiele osób będzie codziennie przełykać łzy przez sen, myśląc o Niej i o tym, czy tam na górze będzie jej lepiej niż tutaj, na ziemi. | endoftime..
|
|
 |
nieważne, że w każdej minucie swojego życia nadal widzę Jego uśmiech. nieważne, że wszędzie słyszę Jego głos, a obracając się za siebie nie widzę nikogo. nieważne, że chciałabym aby był jak cień, zawsze przy mnie. nieważne, że nawet gdy zobaczę w dolnym rogu kompa kopertę z Jego imieniem, humor poprawia mi się o całe 360 stopni. nieważne, że dzięki Niemu każdej nocy zasypiam w myślach uśmiechając się. nieważne co będzie, teraz On jest najistotniejszym szczegółem w moim życiu i nic tego nie zmieni. | endoftime.
|
|
 |
chciałabym żeby wiedział i uwierzył, że to o Nim jestem w stanie myśleć częściej niż o oddychaniu. | endoftime.
|
|
 |
Szanuję nastolatków,
którzy z podniesioną głową mówią nie palę, nie piję i nie ćpam.
|
|
 |
praktycznie zawsze wieczorem nie mogę zasnąć, a rano nie mogę wstać.
|
|
 |
Walić wszystko, jesteśmy młodzi, a dzisiaj jest piątek.
|
|
 |
wiedziała, że jeśli nie weźmie się za siebie i nie zacznie walczyć, to przegra. jeszcze wczoraj wypalone płuca, lekko krwawiące usta i zimne dłonie, w których trzymała ostatnią paczkę fajek wspominając czas, kiedy własnym uśmiechem pocieszała innych. straciła sens by żyć, nie potrafiła odbić się od dna, przegrała własne życie i odeszła do miejsca, z którego nikt już nie wraca, a gdzie niektórym żyje się lepiej. / endoftime..
|
|
 |
i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.
|
|
 |
tylko On, z ruchu mych warg potrafił wyczuć, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
|
|
 |
a teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
|
|
 |
doceń mnie frajerze, bo niedługo zrobi to za Ciebie ktoś inny.
|
|
|
|