 |
dla Niej gotów był zabić, stracić wszystko, po to by dzielić się własnym szczęściem z osobą, która liczyła się dla Niego bardziej niż on sam, z osobą której życie ważniejsze było od własnego. | endoftime.
|
|
 |
każdej nocy gdy zamykam oczy, czuję Jego obecność, widzę uśmiech, za którym tak bardzo tęsknię w ciągu dnia. tylko wtedy, przez moment mogę lekko unieść kąciki ust, mając pewność, że szczęście istnieje. | endoftime.
|
|
 |
gdybyś tylko wiedział jak cierpię, nic więcej..
|
|
 |
odpierwiastkuj się ode mnie, bo jak Ci przyparabolę do kwadratu, to Ci zęby poza nawias wyjdą!
|
|
 |
chciałabym wiedzieć jakie to uczucie, poczuć bezpieczeństwo w jego ramionach, jak to jest być dla kogoś wszystkim o czym marzy, za czym tęskni. | endoftime.
|
|
 |
aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń. | endoftime.
|
|
 |
po tym rapie na łeb dostaniesz.
|
|
 |
Czasu ci nie umilam, hardcore a nie chillout.
|
|
 |
nie mój czas, nie moje miejsce, nie tak być powinno.
|
|
 |
masz tu pierdolone pole bitwy, a nie plac zabaw.
|
|
 |
jestem suko zagrożeniem, które w porę musisz dostrzec.
|
|
 |
tu nie liczą się kilometry ale to, że tęsknię każdego dnia coraz bardziej. nie liczą się rzeczy które dzielą, ale to, że czasem ważniejszą myślą jest myśl o Nim, niż o tym jak oddychać. | endoftime.
|
|
|
|