 |
Czasem mam wrażenie, że istniejesz tylko w snach. / napisana
|
|
 |
I uwielbiam kiedy mówisz mi, że najchętniej uciekłbyś ze mną na koniec świata, bo masz dosyć otaczającej Cię rzeczywistości. / napisana
|
|
 |
Mam nadzieję, że już zawsze będę dla Ciebie tą drobną blondynką, która wtargnęła do Twojego życia zmieniając je na lepsze i dużo szczęśliwsze. / napisana
|
|
 |
Nie nie, nigdy nie będę idealna. Mam wiele wad i swój charakterek. Jestem niecierpliwa i uparta, czasem jeszcze bardzo ciekawska. Nie mam super pięknej i gładkiej buźki, wzrostu modelki, nóg do nieba. Ale mam jeszcze bijące serce, którym będę szczerze Cię kochać. / napisana
|
|
 |
A dziś znów mam gorszy dzień, bo jesteś gdzieś za daleko. / napisana
|
|
 |
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
 |
Będziemy szczęśliwi. Razem. Wierzę w to. / napisana
|
|
 |
Najbardziej boli ta nieobecność. Wieczne czekanie, wieczna tęsknota, nutka niepewności. Ty ciągle w rozjazdach, ja samotnie w domu. Uśmiecham się do wspomnień, układam nam plan na przyszłość, ale jeszcze czasem popadam w paranoje. / napisana
|
|
 |
Nigdy nie miałam swojego wzorcowego ideału. Nie marzyłam o niebieskookim blondynie czy o mulaciku z brązowymi oczami. Nie miałam jasno określone jak mój wymarzony chłopak musi wyglądać. Dla mnie po prostu zawsze liczyło się wnętrze i siła jego uczucia do mnie. / napisana
|
|
 |
Bałam się,że całując moje usta przed oczami będzie miał mnie całujacą innego.Bałam się,że moje słowa kierowane do Niego wydadzą mu się fałszywe i nieszczere,bałam się wyjść z Nim na ulicę z głupią myślą czy zdecyduje się wziąć mnie za ręke i ot tak pocałować.Bałam się.. Lecz niepotrzebnie.Widziałam jak reaguje na mój dotyk,czy szepnięcie'kocham Cię'.-Chciałbym wyprzedzić czas o jakieś 5 lat..Miec z Tobą własny kąt i Małego Smyka leżącego w wózku-szepnął mi do ucha wczorajszego wieczoru i kolejny raz poczułam cieplo Jego ust.Pomyślałam wtedy,że to największe Szczęscie w moim życiu jakie mam,że chce,by to właśnie on był ojcem moich dzieci i moim ostatnim..Chcę budzić się przy Nim i zasypiać,choć wiem,ze czeka nas kilka lat rozłąki i związku na odległość,ale przetrwamy. Juz przetrwaliśmy najgorszą próbę.. || pozorna
|
|
 |
A dziś? Dziś pokaże Ci, że też potrafię się bawić . Pójdę do Twoich kolegów po czym upije sie i będę się z Ciebie śmiała razem z nimi .
|
|
|
|