|
a w powietrzu tęsknota ... / cosiepatrzyszkurwa
|
|
|
Jej usta mówiły że ją to nie obchodzi. ale jej oczy opowiadały zupełnie inną historię.
|
|
|
"Jaki ten świat podły, a człowiek uległy."
|
|
|
upadnij siedem razy, a za ósmym stań na baczność
|
|
|
i po co obiecałaś, że zmienisz mój świat?
|
|
|
moje oczy smutne jak żadne inne, czekam, aż w nocy przyjdziesz i zaśniesz przy mnie...
|
|
|
ostatnio wszystko znów wchodzi mi na głowę, można wyróżnić małe i duże problemy, zaczynając od krzyku matki, do obojętności tak ważnych kiedyś osób, którzy pomału stają się dla mnie tacy obcy... są święta muszę znosić tą całą sztuczną atmosferę, mam ochotę schować się pod kołdrą i obudzić we wtorek rano.. i cholera Ty przyjeżdżasz, pewnie znowu zrobisz wszystko, żebym zobaczyła Cię z Nią, znów zrobisz wszystko by mnie zranić, Boże, daj mi jakiś prezent na święta i spraw, aby były takie jakie wszyscy tak 'szczerze' życzą./ samowystarczalna
|
|
|
I get that I lost the only thing that ever meant anything to me and i'll never get it back and I have to live with that...
|
|
|
I loved someone once ..
I remember the day when my world fell apart .
That has been whole night that he didn't even call .
He came up with some lame exucuse.
I wanted to believed him .. So I made myself ignore the fact that he was acting weird and distanced.
But at the same time too sweet to accommodate ..
That he couldn't make even real eye contact anymore .
I made myself busy....
Determinate that I wasn't gonna see what my heart already knew .
and i couldn't stand it anymore..
so i asked him .. and he told me something what I have known all along .
" I made a stupid thing .. and it meant nothing to me " - he said.
and my world just STOPED .
so what do you want me to say now .. ?
|
|
|
Zniknij, raz na zawsze, zostań tam na stałe, nie pokazuj mi się nigdy więcej na oczy, bo Cię nienawidzę, czasami nawet myślę, że nie istniejesz, a kiedy już zaczynam się uśmiechać, znów tutaj wracasz, rozdrapujesz rany I sprawiasz, że znów boli, jesteś z kimś innym, a mi nie pozwolisz ułożyć sobie życia, jesteś tam bardzo nieczuły, tak bardzo inny, ale na Twój widok wymiękam, cholera Boże daj mi ustabilizować oddech, bo trace kontrole i grunt pod nogami / samowystarczalna
|
|
|
Błagam nie wracaj już nigdy więcej, nawet jeśli będziesz tego pragnął jak nigdy wcześniej, nawet jeśli ze łzami w oczach powiem Ci, że bez Ciebie umrę, chyba w końcu jesteś mi coś winny po tylu ciosach, po których tak ciężko było się podnieść. / samowtstarczalna
|
|
|
Jeszcze tylko czasem mam przed oczami przeszłość i nie dam rady wykonać żadnego ruchu, ponieważ wspomnienie tamtych okropnych chwil paraliżuje mi absolutnie wszystko, jeszcze tylko czasem kiedy pomyśle o Tobie nie mogę oddychać.. ale zdarza się to tylko czasem, już nie tak często jak jeszcze niedawno - to postęp. / samowystarczalna
|
|
|
|