 |
Ktoś powiedział, że Cię widział. Dziewczyna, którą całowałeś to nie byłam ja. / unvai
|
|
 |
Czy ona dotyka Cię lepiej niż ja? Czy patrzy jak zasypiasz? / unvai
|
|
 |
Jeśli uważasz, że tak będzie lepiej, trzymaj się z dala ode mnie. / unvai
|
|
 |
Mną się nie przejmuj, powiedz lepiej, jak mam mamie wytłumaczyć skąd te łzy? / unvai
|
|
 |
dlaczego nikt Ci nigdy nie wspomniał, że za takie coś, stajesz się skurwielem w oczach każdej kobiety? / unvai
|
|
 |
Nie wypowiadaj się, jeśli nie rozumiesz, bo kurwa nie wiesz jak to jest zasypiać z myślą, że następnego dnia wszystko będzie prostsze, budząc się w tym samym chorym świecie. / unvai
|
|
 |
Owszem, zasypiamy i budzimy się w tym samym świecie, patrzymy na to samo niebo, czujemy te same krople deszczu, przygrzewa nas to samo słońce, mimo to, cholernie się różnimy. Ty cieszysz się, bo w końcu jesteś wolny, ja płaczę, bo wszystko staję się coraz trudniejsze, nie potrafię tego udźwignąć. Ty pijesz i wtedy przypominasz sobie o mnie, ja pije by o Tobie zapomnieć. / unvai
|
|
 |
I nie mów, że to "niepoważne, niedorosłe", że tak nagle chcę to zakończyć. I tak wystarczająco mnie zniszczyłeś. / unvai
|
|
 |
Ostatnio zbyt często pojawiasz się w moim życiu. Atakujesz kolejno, każdą część ciała, nie pytając czy tak można.. Nigdy o nic nie pytałeś, nie chciałeś znać mojego zdania, po prostu, wciąż dążyłeś do jednego, nie zwracając uwagi na moje uczucia, kurwa, nie obchodziło Cię to. / unvai
|
|
 |
Zastanów się jakbyś żył, gdyby teraz przypadkiem mnie zabrakło. / unvai
|
|
 |
Chciałam byś zniknął, odszedł, nigdy więcej nie stanął na mojej drodze. Teraz czuję, że wszystko się spełnia, czuję jak powoli Cię tracę / unvai
|
|
|
|