![A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi umieszczać ich na dnie bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie bo jarają tam zioło czy fajki przemyśl czemu tak jest. Przemyśl bo może właśnie uznajesz że są w niewłaściwym miejscu gdy owe jest ich domem.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi, umieszczać ich na dnie, bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie, bo jarają tam zioło czy fajki, przemyśl czemu tak jest. Przemyśl, bo może właśnie uznajesz, że są w niewłaściwym miejscu, gdy owe jest ich domem.
|
|
![Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół ale jesteś sam. Sam by to wszystko połączyć posklejać ujednolicić. To Twoja życiowa układanka burdel który musisz uporządkować każdy z nas musi. Ty jeden sam konkretne geny 36 6 stopni ciała. I gdyby to było tak że nie posprzątasz a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu ale to nie to nie tu. To życie Cię gnoi miesza z błotem a to co kochasz depcze obcasem.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.
|
|
![To się dzieje samoistnie dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka po prostu tak jakby gdzieś istniał przełącznik zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę i tak cholernie boli zdejmowanie ich.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.
|
|
![Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło zbyt odważny przekaz zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć rozumieć powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami tamte momenty tak te pamiętasz. Bezwzględnie do ostatniego tchu. Miłość kurwa jak to banalnie brzmi przy tym czym jest.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło - zbyt odważny przekaz, zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary, dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć, rozumieć, powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami, tamte momenty, tak, te, pamiętasz. Bezwzględnie, do ostatniego tchu. Miłość - kurwa, jak to banalnie brzmi przy tym, czym jest.
|
|
![Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce gnoić mnie za plecami mnie tą swoją królewnę. Zero kontrataku byleby był nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ ten bez zasadach skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się czy to moje serce pokochało za mocno czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko nie wiem spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku który rozpierdala się mentalnie pytaniem jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce, gnoić mnie za plecami, mnie - tą swoją królewnę. Zero kontrataku, byleby był, nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ, ten bez zasadach, skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu, czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się, czy to moje serce pokochało za mocno, czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko - nie wiem, spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku, który rozpierdala się mentalnie pytaniem, jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.
|
|
![NO TO TAK...mam jasne cele. wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach zgwałcić Słonia odciąć Tede'go od słońca napić sie wódki z Pihem przybić pjonę Chadzie wyżalić się Ostremu wyjarać blanta z Hemp Gru podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając ' spadam ' pójść na waksy ze Śliwą zrobić słiiit focie z Guralem zagrać w teledysku Soboty spotkać się z Masseyem powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię poopierdalać się z Onarem ruszyć w miasto z PTP z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu gdy już wszystkiego będę mieć dość zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb po to by pobujać sie w rytm bitu w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika. ♥](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
NO TO TAK...mam jasne cele. wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach, zgwałcić Słonia, odciąć Tede'go od słońca, napić sie wódki z Pihem, przybić pjonę Chadzie, wyżalić się Ostremu, wyjarać blanta z Hemp Gru, podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat, skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając ' spadam ', pójść na waksy ze Śliwą, zrobić słiiit focie z Guralem, zagrać w teledysku Soboty, spotkać się z Masseyem, powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię, poopierdalać się z Onarem, ruszyć w miasto z PTP, z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość, zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb, po to by pobujać sie w rytm bitu, w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika. ♥
|
|
![bardzo Cię prosze pozwól mi wrócić.](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
bardzo Cię prosze, pozwól mi wrócić.
|
|
![jesteś najwspanialszym chłopakiem na świecie jesteś dobry naprawde przy tobie czuje sie najlepiej jak bym tylko mogła! jesteś chłopakiem z wieloma wadami które są okropne w stosunku do mnie ale nawet to w tobie kocham. Jesteś najważniejszym potworem w moim zyciu wszystko psujesz jak tylko chcesz kiedy chcesz. Ale wole codzienność z toba krzyki wrzaski łzy kłótnie niż siedząc z jakimś ' idealnym ' chłopakiem który nie ma własnego zdania. Kocham Cię zawsze będziesz dla mnie ideałem.](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
jesteś najwspanialszym chłopakiem na świecie,jesteś dobry naprawde przy tobie czuje sie najlepiej jak bym tylko mogła! jesteś chłopakiem z wieloma wadami które są okropne w stosunku do mnie ale nawet to w tobie kocham. Jesteś najważniejszym potworem w moim zyciu,wszystko psujesz jak tylko chcesz,kiedy chcesz. Ale wole codzienność z toba,krzyki,wrzaski,łzy,kłótnie niż siedząc z jakimś ' idealnym ' chłopakiem który nie ma własnego zdania. Kocham Cię,zawsze będziesz dla mnie ideałem.
|
|
![Jak mam patrzeć w przyszłość skoro Ty miałeś być moim jutrem?](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
Jak mam patrzeć w przyszłość, skoro Ty miałeś być moim jutrem?
|
|
![może i faktycznie coś się kończy by coś innego mogło sie zacząć. Tylko niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
może i faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło sie zacząć. Tylko niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
|
|
![''Gdyby nie garstka tych którzy dają mi to światło to już bym na cmentarzu pewnie miał grunt na własność.''](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
''Gdyby nie garstka tych , którzy dają mi to światło , to już bym na cmentarzu pewnie miał grunt na własność.''
|
|
![Ty zawsze jesteś sercem przy mnie. Choć nie wyrażasz tego słowami ja wiem.. wiem ile znaczę dla Ciebie kochanie.. Twoje oczy zdradzają mi to co dzień. Zawsze kiedy spojrzeniem mnie obdarzasz. Odnajduję się w nich cała ja i Ty. Jesteś choć nieraz masz wszystkiego dość. Nie zawsze jest nam razem łatwo sam wiesz.. Lecz Ty niezłomnym optymizmem i humorem wszelkie troski rozwiązujesz i oddalasz a wiara w nas nigdy niezachwiana. Podpiera mury związku niepokonana.. Pamiętam jak dziś nasze pierwsze spotkanie. Wymiana nieśmiałych spojrzeń na zmianę.. i Twoje starania by mnie znów zobaczyć w moje oczy raz jeszcze popatrzeć.. Przybliżyły nas do siebie na zawsze.. I za to Ci dziękuję kochanie właśnie.](http://files.moblo.pl/0/5/95/av65_59523_ujyjhgh.jpg) |
Ty zawsze jesteś sercem przy mnie. Choć nie wyrażasz tego słowami, ja wiem.. wiem ile znaczę dla Ciebie kochanie.. Twoje oczy zdradzają mi to co dzień. Zawsze kiedy spojrzeniem mnie obdarzasz. Odnajduję się w nich cała, ja i Ty. Jesteś, choć nieraz masz wszystkiego dość. Nie zawsze jest nam razem łatwo, sam wiesz.. Lecz Ty, niezłomnym optymizmem i humorem, wszelkie troski rozwiązujesz i oddalasz, a wiara w nas nigdy niezachwiana. Podpiera mury związku, niepokonana.. Pamiętam jak dziś nasze pierwsze spotkanie. Wymiana nieśmiałych spojrzeń, na zmianę.. i Twoje starania by mnie znów zobaczyć, w moje oczy raz jeszcze popatrzeć.. Przybliżyły nas do siebie na zawsze.. I za to Ci dziękuję kochanie właśnie.
|
|
|
|