| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czas pokazał kto jest kim, a kto jest nikim. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | To wszystko mnie już dosłownie przytłacza. Jestem kolejnym człowiekiem, który się powoli stacza. / twoj.na.zawsze |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Świąteczny zapierdol uważam za rozpoczęty. / slonbogiem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Kurwa wczoraj jej fochy przeszły, sama przyszła i sama chciała się pieprzyć i miała w oczach ten sam błysk co dawniej. Dziś rano wyszła mówiąc, że nie jest już dla mnie…" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | ' mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem. ' Rover ♥ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Cóż za wspaniała scenografia, popijam browar zaciągając się dymem z blanta. / slonbogiem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam nadzieję, że kiedy wszyscy uciekną, Ty zostaniesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jakież to przykre, że nie masz już nikogo na kogo możesz liczyć. / slonbogiem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Fundamentem znajomości była butelka i lufka, w powietrzu krążyły zapachy alkoholu, skuna. |  |  |  |