 |
"Żeby przetrwać, musisz nauczyć się żyć bez niczego. Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja. Mimo to musisz trwać. Jeślibyś zapytał, po co, odrzekłabym, że nawet bez tych fundamentalnych wspaniałych rzeczy, bez tej gorejącej krwi w arteriach, zostaje w życiu, w jednym dniu, dostatecznie wiele, by uczynić je cennym, ważnym, pasjonującym. Jak mam bez Ciebie żyć? Umieszczam Cię w muzeum mego serca, które często zwiedzam, sycąc Tobą zmysły aż do bólu, zanim na noc zamkną podwoje.."-
|
|
 |
”Czy nauczyć się umierać znaczy to samo co nauczyć się przestać żyć?”
|
|
 |
“... żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza-wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...“
|
|
 |
"Zapytałam dziecko niosące świeczkę: - Skąd pochodzi to światło? Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął. -Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. -Wtedy ja powiem ci skąd pochodzi"
|
|
 |
fajnie czasem poudawać, że świat jest kolorowy, jak te banki mydlane.
|
|
 |
'zakochana w przesłości, próbuję ogarnąć teraźniejszośc.
|
|
 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym,... pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
To dziwne patrzeć na własne marzenia, które spełniają się komuś innemu.
|
|
 |
dlaczego zawsze gdy pada pytanie 'gdzie' mam ochotę odpowiedzieć 'w dupie' ?
|
|
 |
życzę sobie, żeby moja dusza wystrzeliła w pizdu, a ciało padło martwe w tłumie przeciętnych ludzi. z okrzykiem "kurwa" przy upadku
|
|
 |
Jeżeli świat zrobi ze mnie dziwkę, to ja zrobię z niego burdel.
|
|
 |
to pieprzone uczucię że może coś nas łączy, a jednak nie.
|
|
|
|