 |
Jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
 |
Ty nawet nie wyobrażasz sobie tego, do jakiego stanu mnie doprowadzasz!Moje serce przez Ciebie chce wybuchnąć, moje kolana przez Ciebie same się uginają, moje myśli są pełne Ciebie. Moje usta pragną Cię całować, moje oczy pragną na Ciebie patrzeć, moje uszy pragną Ciebie słuchać. A Ty? Udajesz, że mnie nie znasz.
|
|
 |
Wrogowie będą od Ciebie uciekać.
Twoje bogactwo pozostanie na zawsze Twoje.
Twoje piękno będzie wieczne.
Gdziekolwiek pójdziesz, wielu będzie Ci służyć
i Cię chronić.
|
|
 |
Szokiem dla Ciebie będzie kiedy Ci powiem, że Cie nie kocham jak będziesz chciał wrócić .?Taaaak... Dla mnie też, sama się dziwię, że próbuję grać twardą pannę która nocami wylewa łzy w poduszkę.
|
|
 |
pamiętam jak w przedszkolu jedyną oznaką uczucia, było chwycenie się za ręce.
kiedy w podstawówce, zabranie piórnika oznaczało podryw.
w gimnazjum 'miłość' wygląda inaczej.
tutaj nie chwytają się jedynie za ręce,
a zabranie piórnika jest niczym w porównaniu do tego
co dzieje się w szkolnych kabinach na długich przerwach.
kiedyś uczucie, było tak niewinne.
dzisiaj kipiące brudem.
|
|
 |
wieczorami staję na tarasie w za dużym swetrze i niesfornie upiętym koku.trzymając w ręku gorący kubek zielonej herbaty podsumowuję miniony dzień. przestałam analizować każde z przykrości jakie mi sprawiono.zaprzestałam szacować każdy z momentów, kiedy miałam ochotę wybuchnąć płaczem. rozmyślam o każdym z tych pięknych momentów. o każdej z chwil,kiedy na moich ustach pojawiał się uśmiech, a miałam ochotę krzyczeć z euforii. właśnie to jest recepta na szczęście. moja osobista, ale niezawodna.
|
|
 |
ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść, uwolnić się od nich, odciąć, zamknąć cykl.
nie z powodu dumy, słabości, czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w twoim życiu.
zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz.
przestań być tym, kim nie jesteś.
bądź tym, kim jesteś.
musisz zrozumieć, że to nie jest gra znaczonymi kartami.
raz wygrywamy, raz przegrywamy.
nie oczekuj, że inni ci coś zwrócą, docenią twój wysiłek, odkryją twój geniusz, odwzajemnią twoją miłość.
|
|
 |
Zbyt dużo chorych pytań, za mało racjonalnych rozwiązań i odpowiedzi.
|
|
 |
ktoś, kto dla byle przygody rujnuję miłość zachowuję się jak człowiek,
który upuścił z mostu portfel z całym swoim zapasem pieniędzy po to, żeby podnieść dziesięć groszy.
|
|
 |
Muszę się pogodzić z tym, że kiedyś znikniesz.To nie kwestia wyjazdu.Ja wiem, że powiesz mi w końcu 'To koniec , zniknij z mojego życia.'Chociaż teraz mówisz 'tylko Ty , prosze nie zostaw mnie,na zawsze razem...'Wiem i pogodziłam się z tym, że o stek nieświadomych kłamstw.Jednak codziennie gdy Cię widzę staram się o tym nie myśleć.Zapominam o tym.Wtulam się w Ciebie i znowu każdy atom mojego ciała jest wypełniony Tobą, Słucham mojej ulubionej melodii jaką jest bicie Twojego serca.W nocy nie mogę pogodzić się z tym ,że to 'zawsze' skończy się .
|
|
 |
Anioły istnieją... Choć często nie mają skrzydeł. Nazywamy ich swoimi przyjaciółmi.
|
|
 |
Stanąć na dachu, wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat, nucąc "Mam wyjebane" pod nosem, śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole. Zadzwonić do Niego i wyznać miłość, wyryć jego inicjały na tym cholernym dachu , i na koniec przed skokiem w dół ,życzyć szczęścia wszystkim bliskim i wstrzymać oddech, by ostatni raz otworzyć powieki i kurde ostatni raz zasnąć.
|
|
|
|