 |
mam dziś za sobą dwa miliony pytań o to, co się wydarzyło, że chodzę taka szczęśliwa. nic, miśki, tylko rozwinęłam się aktorsko. / smacker_
|
|
 |
tak, wyszedł i nie wrócił. nie pamiętam już jaki ma kolor oczu, odcień włosów. nie odnajduję go wśród innych ludzi. wyszedł, zostawił na stole zimną już teraz kawę, nadgryzionego pączka i do połowy zużyte perfumy w łazience. wyszedł, nie wrócił, bez niego żyć nie mogę się nauczyć. / marna własna interpretacja Onara.
|
|
 |
nie to, że nie mogę bez ciebie żyć. przecież chodzę, rozmawiam, piję hektolitry kawy i czasem się śmieję, co jakiś czas nawet szczerze. szkopuł w tym, że nie chcę tak dalej. nie bez ciebie. / smacker_
|
|
 |
chyba wróciłam do życia. z całkiem nową nadzieją i uśmiechem, którego wcześniej nie znałam. więc zapraszam, zniszcz to kolejny raz, to twoje ulubione zajęcie. / smacker_
|
|
 |
w radio ulubiona piosenka, nasza piosenka, ta przy której tańczyliśmy pierwszy taniec , i łzy, po twojej stracie
|
|
 |
niewyobrażalnie silnie czuje, że to wszystko wyślizguje mi się z rąk a ja nie mogę tego złapać
|
|
 |
nie zapomnę nigdy, tego co przeżyliśmy.
|
|
 |
potrzebuję cię obok, twojego głosu, spojrzenia, zapachu i dotyku, tego niepowtarzalnego uśmiechu i tych słów, którymi tak cudownie wyrażałeś swoje uczucia
|
|
 |
też tak czasem masz, ze się pierdoli i nie wiadomo czemu ?
|
|
 |
- płaczesz? ochujałaś, jedynie próbuję Go utopić swoimi łzami, wiesz jakoś w myślach czy coś.
|
|
 |
-no i zrozum , do cholery jasnej, że nie umiem bez Ciebie żyć. Chociaż mam Jego i jestem z nim zajebiście szczęśliwa, kiedy tylko Cię widzę, widzę nas razem i wszystko to co przeszliśmy.. to kiedy Twój tata się zabił, to jak musiałeś wyjechać do matki ale nie chciałeś mnie zostawiać, to gdy w końcu ona przyjechała do Cb i walczyłeś z nią o naszą miłość..To jak kiedy było Ci źle chodziłes na grób ojca i opowiadałeś mu o nas.. To jak kiedyś gdy byłam na Cb zła i rzuciłam się na Cb z pięściami a Ty objałeś mnie z całej siły i błagałeś bym się uspokoiła.. to jak na tej imprezie przez przypadek zobaczyłam Twoje blizny i dowiedziałam się , że gdy wyjechałam chciałeś odejść z tego świata. To jak mnie dotykałeś i całowałeś. To jak mnie kurwa kochałeś.!! - Kocham.! -poprawił mnie i włożył język do ust.-Kocham, rozumiesz.?!
|
|
 |
wiem, że bywam wredna w momentach, kiedy powinnam słodko się uśmiechać i przymilać. zwykle wkurwiam się błyskawicznie i nie umiem wybaczać. tak, kotku, mam nerwicę i cierpię na "zawsze-mam-rację-więc-stul-pysk". pomijając to, nie umiem się obrażać, bo obrażanie się wskazuje na to, że kiedyś mi przejdzie, a zwykle urazę chowam do samego końca. ale cholera, obezwładniasz mnie jednym spojrzeniem, pod którym nie jestem w stanie wykonać drobnego ruchu. i obiecuję, że jeśli będziesz w stanie znosić moje humorki i trzaskanie drzwiami, będę dla ciebie najlepszą kobietą pod słońcem. wchodzisz w to ? / smacker_
|
|
|
|