Miłość spytała przyjaźń: - Po co Ty istniejesz, skoro ja już jestem? Przyjaźń odpowiedziała: - Istnieję po to by zostawiać uśmiech tam gdzie Ty zostawiasz łzy.
- Kocham Cię - Nie wierze - Czemu ? - Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle. - Nie. Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.