 |
'Daj mi dłoń, pierwsza wyciągnij rękę,dotknij skroń, zobacz jak pulsuje serce,pierdol wszystko, bo co będzie to będzie i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz.'
|
|
 |
Dlaczego zawsze gdy byłeś naćpany miałeś 'jazdę' na mnie? Dlaczego nie chciałeś wtedy skakać z okien jak Twoi kumple od tematu? Akurat musiałeś wbijać mój numer, wypisywać te wszystkie cudowne rzeczy? Mogłeś mieć tą jebaną pewność, że tylko ja będę rozmawiać z Tobą o rzeczach mało inteligentnych o czwartej nad ranem w poniedziałek.. dlatego nienawidzę tego ścierwa jakim jest feta. Zniszczyła Twój organizm, mózg i moją psychikę. / Stostostopro .
|
|
 |
Zastanawiam się czy czasem pomyślisz o mnie. Tak na chwilę, przypomnisz sobie o istnieniu tej właśnie 'gówniary', dla której obiecywałeś przyszłość. / Stostostopro .
|
|
 |
co boli ? to ze musisz tkwic bezczynnie, ze nie mozesz iczego powiedzieć. ze musze ukrywać coś przed drugą osoba czego nigdy wczesniej nie robiłam
|
|
 |
'Wygląd kobiety może zauroczyć, ale to charakter sprawia że można się w nich zakochać'
|
|
 |
Tak często uciekamy od wspomnień, tak często lecą nam przez nie łzy, i zawsze widzę tam tylko Ciebie. / Stostostopro .
|
|
 |
Nie będę robić z siebie desperatki tnąc się, nie wychodząc z domu. Dalej będę śmiała się z rzeczy zabawnych, i ubierała się ładnie. Czasami tylko w samotności pociekną mi łzy gdy odtworzę sobie w głowie kliszę wspomnień, z Tobą w roli głównej. / Stostostopro .
|
|
 |
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
 |
stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla
|
|
|
|