 |
''Prószy śnieg, choć nie koniecznie za oknem, ten stary zgred chyba już do was dzisiaj nie dotrze.
Wśród nocnej ciszy, tyty wypełnione po brzeg, po pierwszej flaszce pierwszą gwiazdkę trudno dostrzec.
To ten pozytywny styl niczym Grinch, pamiętasz? WSRH w tym momencie właśnie kradnę wam święta,
druga butelka, na drugą nóżkę coś jak Maklak, przykro mi, cóż, w tym roku gwiazdor troszkę zachlał. / Shellerini
|
|
 |
186 dni jeszcze, damy rade :*.
|
|
 |
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.
|
|
 |
Mam słabość do niebieskich oczu, a w szczególności do Twoich.
|
|
 |
miało już nic nie znaczyć, nie boleć, nie wracać, nie uwierać, ale wciąż kuje, wciąż wraca, wciąż uwiera. nie tak mocno jak kiedyś, ale nadal, w jakimś stopniu. wciąż jest obecne. a przecież nie chce tak, nie pragnę, wyrzekam się, zapominam i staram z całych sił, by to wyrzucić, zdeptać, zniszczyć, tak jak to zniszczyło mnie kiedyś. i niby udaje się, niby jest lżej, ale wciąż przeszkadza, wciąż nie jest takie jakie powinno, wciąż czegoś temu brakuje, wciąż nie jest zbyt mało ważne. / niechcechciec
|
|
 |
''Jest jeszcze taka miłość ślepa, bo widoczna jak szczęśliwe nieszczęście, pół radość pół rozpacz.
Ile to trzeba wierzyć, milczeć, cierpieć, nie pytać, skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic za wszystko. Miej serce i nie patrz w serce, odstraszy Cię kochać.''
- ks. Jan Twardowski
|
|
 |
Zaczarowana magią Świąt stanę samotnie pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na spadające płatki śniegu pomyślę o ludziach, których noszę w sercu, życząc im spokojnych Świąt, wszędzie tam, gdziekolwiek są..
|
|
 |
"Daj mi spokój, ja nie mam ochoty. Ja to pierdolę, dziś jestem w nastroju nieprzysiadalnym..." - Świetlicki
|
|
 |
" - Pokaż oczy ! - powiedział, dotykając jej podbródka. - Najwyższy czas, żeby ktoś Cię wreszcie zaczął kochać. " -
Stanisława Fleszarowa,
|
|
 |
"Drogi Mikołaju. Wiem, co o mnie myślisz. Wiem, że nie zasłużyłam. Ale jutro Wigilia i podobno wtedy zdarzają się cuda. W tym roku, tak samo jak w poprzednim, chciałabym tylko jeden prezent. Jego." -
Alice Bloom
|
|
 |
zaczynam za Nim tęsknić zaraz po tym jak się żegnamy. nawet jak napisze zaraz wracam, lub schodzi na godzinę to zaczynam wariować z tęsknoty. a kiedy mam Go przy sobie i kiedy mam z Nim kontakt cały czas, jestem w siódmym niebie, w moim własnym raju.
|
|
|
|