 |
Mieliśmy razem iść za rękę, gdzieś w nieznane nam szlaki. To nie miało być tak, ten świat nie miał być taki.
|
|
  |
Słowo przyjaciel zobowiązuje. To osoba trwająca przy tobie mimo najgorszego syfu jaki cię dotyka. Osoba która jest nie tylko wtedy kiedy jest dobrze. Osoba, która potrafi zrozumieć i wybaczyć największą głupotę. Osoba, która jest dostępna 24 h siedem dni w tygodniu. Przyjaciel to połowa nas samych.
|
|
 |
Mam dosyć tego, chcę zapomnieć Twoją twarz. Powiedz, czy mnie kochasz, czy serce w sobie masz.
|
|
 |
smutno wracać do wspomnień, smutno wracać do chwil, smutno patrzeć na ludzi którzy kiedyś byli, smutno żyć bez powodów, ale niezależnie jak smutny będziesz, kiedyś przyjdzie czas w którym uśmiechniesz się szczerze i powiesz sobie, że po burzy przyszło słońce . / i.see.you
|
|
 |
może znajdę miejsce, może znajdziemy czas kiedy będziemy sobie przeznaczeni ? / i.see.you
|
|
 |
gotta make a change and make some noise
|
|
 |
nie odwlekaj chęci zmiany swojego życia, za chwile może byc już za późno. / i.see.you
|
|
 |
Nicością wypełniona
Nietkliwe zostawiona
Serce po raz kolejny kona
Łez gorycz słona
Nieuporządkowanych myśli tona
Czas mija nieubłaganie
Kalendarz przewraca kartki, gdzieś dużo wcześniej widnieje: rozstanie
Blady księżyc dziś wstanie
Otuli alabastrową skórę mrokiem
Z posępnym wzrokiem pogódź się z tym widokiem
Szukać odpowiedzi w nicości
W przeszłości, gdzie brak miłości
Litości
Studiować linie papilarne dłoni
Łagodzić ból skroni
Poranek smutek oszroni
Już nikt podświadomości nie dogoni
Wciąż powtarzać ten sam schemat
Z kim tym razem śpisz? - mój dzisiejszy dylemat. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
(...) Dziś, gdy ja siedzę samotnie z lampką wina rozmyślając nad tym jak bardzo chciałam byś skrupulatnie okrył grzechem każdy fragment mojej skóry i zdemoralizował doszczętnie moją duszę, Ty jesteś gdzieś przy niej. Tulisz ją w swoich ramionach i dajesz jej poczuć ciepło Twoich zimnych ust. Czas zmienia wszystko, rozumiem, ale... czy mnie pamiętasz? / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Ścieram z alabastrowej skóry ślady
Twoich dłoni,
Do krwi.
Chyba jeszcze trochę tam zostaną.
Włosy przesiąknęły tęsknotą do Ciebie,
Nie zmyję jej,
Próbowałam.
Ściany nasycone wspomnieniami,
Ciągle,
Przypominają.
Zdzieram paznokciami z duszy uczucia,
Rozdrapane blizny
Goją się dłużej,
Zdecydowanie.
Bicie serca zamieniło się w bełkot
Wydobywający się zza skorupy ochronnej,
Ukryte we wnętrzu otoczki obronnej.
Nie zranisz już więcej,
Udław się moją obojętnością,
Dzisiaj, teraz, prędzej. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
(...) Rozczarowaniem jestem.
Rozczarować Cie mogę kochany,
Nie pokocham Cie mój anonimowy,
Mój nieznany,
Ukochany.
Ja niezdolna do miłości,
Wyzbywam się wszelkich priorytetów i wartości. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Uwielbiam kiedy z błyskiem w oku i uśmiechem na twarzy pyta czy zostanę jego żoną. Gdy leżąc w nocy wtuleni w siebie snujemy "dzikie" plany na przyszłość. Tysiąc pomysłów na minutę, że chyba oboje nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na realizację zabraknie nam życia. Uwielbiam kiedy całuje delikatnie w czoło ciesząc się z tego, że jestem obok. Kocha mnie. Skąd to wiem? Jest zawsze. Troszczy się, wytrzymuje moje nieogarnięte humory i złośliwości kierowane w jego stronę. Gotuje ze mną, zasypia przy mnie i budzi się. Jest jak dobry duch, anioł stróż, który jednoczy się z każdym bólem chcąc jak najwięcej wziąć go na siebie. Kocham go. Najmocniej na świecie i akceptuję go całego nawet z tymi wadami, które pokochałam równie mocno jak zalety. Jest M Ó J. Nie oddam Go. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|