 |
|
Byłeś tak bardzo ważny, że byłam w stanie zgodzić się na bolesne, choć jedyne rozwiązanie, spotkania raz na kilka miesięcy, smsy, bezdźwięczne słowa pisane na klawiaturze telefonu, ciche rozmowy wieczorami i tęsknota, która powodowała chęć zniknięcia. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
//. Do inteligentnej rozmowy potrzeba inteligentnych ludzi, proste. ``CaughtUpInYourLoveShock.
|
|
 |
|
Kochanie, ja juz nie wiem co robic...
|
|
|
|
I teraz jesli masz zniknac, najpierw mnie zabij...
|
|
|
|
Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że znikam, opuszczam ten świat. Nie ma mnie. Nie ma mojej chorej miłości do Niego, nie ma niczego.. / nieracjonalnie
|
|
|
|
Nie mówiliśmy o tym głośno, nigdy nie wspominaliśmy, nie dawaliśmy po sobie poznać , że przeszło nam to przez myśl, ale oboje przez ten cały czas byliśmy pewni, że niczego nie zdołamy zbudować. To było tak bardzo nierealne, jak skok z trzydziestometrowego budynku niekończący się śmiercią. Dlaczego pozwoliliśmy sobie na takie zbliżenie? Na przyzwyczajenie się do swojego dotyku? Dlaczego brnęłam w to nadal? Przecież zostałam już zraniona, nie tylko raz, dotkliwie mocno, bolało, boli nadal.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Pojebany system w bani mam. [pajaac]
|
|
|
|
Siedze na facebooku i ogladam Twoje zdjecia, kotku, to juz obsesja... Kocham Cie tak bardzo
|
|
|
|
Kochanie... Czuje jakas taka pustke... Nie ma Ciebie i moje serce jakos wolniej bije... Nie ma tego co mogloby je napedzac...
|
|
|
|
Maluszku... Chodz do mnie... Przytul mnie...
|
|
|
|
Skarbie, jest coraz gorzej... Ja juz nie moge...
|
|
|
|
Skarbie, jest coraz gorzej... Ja juz nie moge...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
