 |
|
miłość ? nie dzięki, nabrałam się już na Świętego Mikołaja.
|
|
 |
|
nawet, gdybym się jeszcze raz w kimś zakochała,
to nigdy nie będzie to taki sposób, w jaki kochałam Ciebie.
|
|
 |
|
a dziś, po tym wszystkim
- jestem szczęśliwa bez Ciebie, uwierzysz ?
|
|
 |
|
nienawidzę tego uczucia , kiedy ktoś wymawia jego imię
a ja czuję się jakbym dostała w twarz , wtedy przed oczami mam
wszystkie chwile z nim spędzone , zaczynam potwornie tęsknić
i uświadamiam sobie , że to mnie niszczy a mimo wszystko dalej w to brnę .
|
|
 |
|
pijana płaczem zasnęła z głową
opartą o stertę wspomnień .
|
|
 |
|
codziennie w nocy mówię sobie to już ostatni raz.
ostatni raz siedzę do późna, ostatni raz w kubku mam wódkę,
ostatni raz palę papierosa i ostatni raz płaczę za Tobą.
|
|
 |
|
psychika siada, bo ciało dławi się wspomnieniami.
|
|
 |
|
może i lepiej, że nie jesteśmy razem. łatwiej mi z tym,
że nie mogę być z Tobą, niż z tym, że mogłabym Cię utracić.
|
|
 |
|
zapowiadało się dobrze, skończyło - jak zawsze.
|
|
 |
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać,
że po prostu się przykleiłam jak truskawkowa orbitka.
|
|
 |
|
kocham tylko trzech mężczyzn. mojego tatę, mojego brata
i mojego przyjaciela. bierz z nich przykład kurwa
i zrób tak, żebym mogła Cię tu wymienić jako czwartego mężczyznę.
|
|
 |
|
miło obserwować Twój uśmiech, ze świadomością,
że po części to moja zasługa.
|
|
|
|