|
Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia, pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak, butelka to dobre rozwiązanie.
|
|
|
z czasem nie przychodziłam w miejsca, gdzie wcześniej byliśmy razem. przechodziłam obok nich z głową na dół i nie patrzałam na nie, gdyż moje oczy były zasłonięte łzami. nie przychodziłam też na treningi, bo powiedziałeś, że mój wzrok Cię rozprasza. chciałeś być miły i dlatego tak powiedziałeś. zamiast popołudni spędzanych z Tobą pojawiły się popołudnie spędzane w towarzystwie przyjaciół i wódki. czy jest lepiej? zdecydowanie nie . / paktoofoonika
|
|
|
on nie wie, że nie jestem pierwszą lepszą laską, która chce być z nim dla szpanu. że mi mógłby powiedzieć wszystko i zwierzyć się ze wszystkiego. że ze mną każdy jego dzień zamieniałby się w bajkę. on woli tamtą plastikową lalkę, a ja jestem tutaj jedynie funkcją dekoracyjną. / paktoofoonika
|
|
|
leżę w ciemności na podłodze i patrzę w ciemną przestrzeń . wyobrażam sobie jak mogłoby być cudownie nam razem znowu. a zamiast tego w moim świecie króluje mrok i cierpienie , me serce krwawi goryczą, a me słowa się rozlewają, pragnę mu powiedzieć jak bardzo go kocham i potrzebuję. ból, ból, ból - tylko to przeważa w mojej głowie, on jest tak niewyobrażalnie wielki, że nie potrafię o nim choć przez chwilę nie myśleć. / paktoofoonika
|
|
|
w Tobie jest coś takiego, co mnie niesamowicie pociąga. Twój uśmiech powoduje mój uśmiech i ciarki na całym ciele. Twój wzrok działa na mnie jak najcięższy narkotyk, czuję go na sobie nawet wtedy, kiedy jesteś kilka kilometrów ode mnie . Twój nieziemski zapach odróżnia się w tłumie, potrafię go wyczuć wszędzie. tak bardzo Cię kocham i naprawdę nie obchodzi mnie to , że tego nie odwzajemniasz. / paktoofoonika
|
|
|
lekiem na samotność będzie jedynie druga osoba, która pokocha nas tak mocno, że wybaczy każdy błąd, każde potknięcie, każde złe słowo wypowiedziane w najmniej odpowiednim momencie. każdy znajdzie kiedyś taką osobę, ale najpierw musi cierpieć tak mocno, żeby później poczuć jak cudownym uczuciem jest całkowity brak bólu. szczerze? już w to nie wierzę. nie ma czegoś takiego jak "miłość", "szczęście", "przeznaczenie" itp. / paktoofoonika
|
|
|
mogles miec mnie, w sumie mogles miec wszystko co bys chcial, uwierz ze bym Ci to zapewnila. ale nie, Ty poleciales do niej, na mnie juz nie ma miejscu w Twoim zyciu.. / paktoofoonika
|
|
|
nie tylko me serce jest złamane. połamane jest wszystko to, co we mnie kiedyś kochałeś.. począwszy od charakteru i skończywszy na wyglądzie. załamałam się już konkretnie.. :( / paktoofoonika
|
|
|
obiecywałeś wieczność, obiecywałeś dać mi niebo, obiecywałeś, że zawsze będę taka szczęśliwa, obiecywałeś, że zawsze będziesz przy mnie i nigdy nie pozwolisz, by stało mi się coś złego, obiecywałeś codzienny uśmiech na mordce, obiecywałeś codziennie przytulać, całować i sprawiać, że świat staje się sto razy piękniejszy.. a w zamian tego dostaję ciągłe rozczarowanie, smutek, ból, cierpienie, krew, chłód i pieprzoną obojętność.. / paktoofoonika
|
|
|
i ten ostatni raz, kiedy już byłeś pewny, że nic nie czujesz i że nigdy nie będziemy razem spotkaliśmy się. na początku nie odzywaliśmy się do siebie nic a nic. później tak jakoś rozmowa nam się rozkręciła, przy Twoim poczuciu humoru to bardzo prawdopodobne. a więc gadaliśmy długo przy tym śmiejąc się do siebie radośnie. w pewnym momencie przez przypadek wypowiedziałam te dwa magiczne słowa "kocham Cię". wtedy Ty złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że tego nie odwzajemniasz. po chwili puściłeś mą dłoń i poszedłeś w siną dal. ja, wypełniona smutkiem i żalem, krztusząc się łzami zdołałam wypowiedzieć "nie odchodź...". czy usłyszałeś? pewnie nie, ale przecież i tak nic by tego nie zmieniło, niczego by nie naprawiło.. / paktoofoonika
|
|
|
nic mnie nie raduje tak, jak pełna paczka szlugów ♥ / paktoofoonika
|
|
|
daj mi się nacieszyć Twoim widokiem. daj mi te śliczne, nie do opisania niebieskie oczy, daj mi Twoje gorące i namiętne usta, które kiedyś mówiły patrząc na mnie "skarbie", daj mi znów te zajebiste rozmowy, podnoszące na duchu, daj mi znów położyć się na Tobie i móc poczuć to rażące ciepło. daj mi siebie, wróć.. / paktoofoonika
|
|
|
|