 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Takie właśnie jest życie. Coś się zaczyna, coś się kończy. Ale myślę, że to dopiero początek mojej przygody z Tobą. To właśnie Ty dajesz mi siłę, aby wstać codziennie rano z myślą, że w końcu Cię zobaczę. To Ty sprawiasz, że z mojej twarzy nie znika uśmiech. I to Ty sprawiasz, że serce bije mi sto razy szybciej. Nie wiem co ze mną zrobiłeś, ale nie mam Ci tego za złe. Wręcz przeciwnie, jestem za to wdzięczna. Mimo tego, że czasem pojawiają się konflikty, chcę brnąć w to dalej. Nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego. Różnimy się charakterami, ja jestem spokojna, opanowana, Ty narwany i niepotrafiący usiedzieć w miejscu. Ale właśnie za to Cię kocham najbardziej na świecie, wiesz? Mam nadzieję, że przez moją głupotę nie zrezygnujesz z tego, i postarasz się uczynić mnie jeszcze bardziej szczęśliwą...
|
|
 |
jeśli to już koniec to wal w bal na bogato. smiej się prosto w twarz wszystkim szmatom.
|
|
 |
Ulalala ! W górę wódka ! Dzisiaj balujemy tak , jakby nie miało być jutra ! "
|
|
 |
Wszystko przetrwa, miłość, przyjaźń, marzenia. Bez względu na odległość, granice czy przeszkody jakie staną na drodze. Wystarczy tylko chcieć i wierzyć, że można .
|
|
 |
cham będzie chamem na wieki wieków amen.
|
|
 |
'Ale krok za krokiem niesie cię pozytywna myśl że nie jest źle
że to wszystko ma jakiś sens'
|
|
 |
nie chcę się zmieniać. chcę, aby pozostał we mnie ten urok dziecka, ta magia doceniania chwili, ten zachwyt nad światem, ta ufność, wiara w miłość. nie chcę dorosnąć i zdjąć różowych okularów. nie chcę być rozsądna, poprawna, robić tego, co powinnam. jednak najbardziej pragnę pozostać sobą - tą roztrzepaną, roześmianą i zakręconą nastolatką.
|
|
 |
A największe z moich marzeń, to Twoje serce.
|
|
 |
|
Ale ja wiem, że oni odejdą, wiem to, wiem, że każdy z nich ode mnie odejdzie, i ta moja dusza nie chcę znowu się rozrywać choć chyba nigdy nie była cała, i jestem zrozpaczona, bo kurwa nie wiesz jak ja bardzo tego potrzebuje, tej całej czułości, gestów i żeby ktoś dużo do mnie mówił, dużo dotykał i jezu, ja taka samotna jestem, nie rozumiesz, nie rozumiesz co mam w środku, to czysta autodestrukcja, sama się krzywdę z tego bólu, całą się ranie i chciałabym przespać parę lat ale mi nie pozwalają, pytają, mówią, nie chcę tego, pusto mi ciągle, nadal nie wiem czemu jeszcze żyje, czemu tu jestem, ten skurwiały świat mnie wykańcza, nie mogę pozbyć się depresji, ciągle wraca jako jedyna, jeszcze Ty mój chłopcu od rozkoszy mnie opuść, opuść teraz po co czekać, nie chcę tej chorej przestrzeni, nie mam celu, ambicji, za to za dużo smutku, zamknijcie mnie w końcu, dajcie inne psychotropy, to nie jest dla mnie, ciągle mi źle.
|
|
 |
Urodziłeś się aby zwyciężać. Dokąd zajdziesz uzależnione jest od tego co myślisz o drodze i celu, do którego zmierzasz.
|
|
 |
Spotkasz pewnego dnia kogoś, kto całkiem odmieni Twoje życie. Odnowi Twoją wiarę w ludzi, we własne siły, poczucie wewnętrznej siły. Wyciągnie Cie z tego bagna w którym zatapiałeś się od dłuższego już czasu i poprowadzi nową drogą. Co ważniejsze - będzie szedł zaraz obok Ciebie.
|
|
|
|