 |
Nie chcę być jakąś pieprzoną zabawką. Albo chcesz żebym był w Twoim życiu albo nie. Wybór należy do Ciebie. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Prócz z słów składam się jeszcze z uczuć, niestety nie wiem czy jeszcze pozytywnych.
|
|
 |
nie wiem sam, nie wiem nic co się dzieje w mojej głowie, ciemno jasno, jasno ciemno. / Bezczel
|
|
 |
Porozmawiamy o tym jak ciężko jest zapomnieć tak, nawzajem o sobie przyznaje się tobie łgam. Nie możemy żyć bez siebie nie możemy razem być. / Bezczel
|
|
 |
mam tego dosyć już, nie chce już tak żyć. oszukuję znów tu sam siebie, że do Ciebie nie czuje już nic. / Bezczel
|
|
 |
"Oh baby, welcome to my world." ♥
|
|
 |
przygryzam wargę i widzę jego znaczący uśmiech. podchodzi uwalniając ją delikatnie kciukiem i odszukuje moje usta żeby się w nich zatracić. wokoło ludzie patrzą główkując jak to się stało, że ta kłócąca się ciągle para zmienia się tak szybko. a ja nie myślę o niczym innym jak bardzo kocham tego człowieka. ~ HB.
|
|
 |
Dlaczego nie mam takie siły, Brat, by naprostować świat, dlaczego czuje się bezsilny? / Sobota
|
|
 |
To była tylko jebana, złudna nadzieja. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
"Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak mocno, że wszystkie Twoje rozbite kawałki zbiorą się do kupy."
|
|
 |
- czas dojrzeć. nie tylko Ty kochanie. ja też. w końcu niedojrzale jest się kłócić. dojrzale jest rozmawiać. - uśmiechnął się do mnie całując w usta i zachrypniętym głosem odpowiedział - bardzo dojrzale powiedziane. ale będę miał mądrą żonę - uśmiechnął się wesoło a ja zarumieniona wtuliłam się w jego ramioma.~ HB.
|
|
 |
umieram ... ze szczęścia. w końcu. ~ HB.
|
|
|
|