|
Siedziała przed monitorem komputera,muzyka z każdym słowem wbijała się w jej dusze,kolejne słowa przypominały jej o Tobie. Po policzku stoczyła się maleńka łezka,może z tęsknoty,a może po prostu z przyzwyczajenia do samotnych wieczorów. Była pewna, że ten wieczór będzie taki jak każdy inny. Zegar wybił północ,postanowiła się już położyć,nagle przed jej oczami wyrosło okienko komunikatora GG. "czy ty dziewczyno jesteś normalna? Tęsknie za Tobą jak cholera,czekam aż się odezwiesz. Kocham Cię . napisz jak będziesz miała ochotę " uśmiech pojawił się poraz pierwszy od długiego czasu,szybko odpisała a po policzkach toczyły się kolejne łzy, tym razem łzy szczęścia.
|
|
|
Dusiła się bez Niego tak, jak kilkuletni gnojek paląc pierwszego szluga.
|
|
|
stała na przystanku,czekając na autobus, zimny podmuch wiatru głaskał Jej różowe policzki.
Tępo patrząc na chodnik po drugiej stronie ulicy zauważyła znajomą sylwetkę,tak to był On.
Szedł przed siebie nie zwracając uwagi na grupkę nastolatek,pomyślała"Pewnie mnie nie zauważył" .
Po chwili poczuła wibracje swojego telefonu,wyciągnełą telefon z kieszeni z myślą,że to kolejna reklama plusa,ku jej zdziwieniu na wyświetlaczu widniało Jego imię . "wyglądasz cudownie " uśmiechnęła się delikatnie,usunęła wiadomość i wsunęła telefon do kieszeni .
|
|
|
była pewna,że ten dupek ją zniszczy,mimo tego oddała mu swoje serce.
|
|
|
Przez rok czasu układała sobie życie bez Niego. Już wszystko było poukładane,zdarzało Jej się nawet uśmiechać, wmawiała sobie,że nie odpisze jeżeli On napisze. Wystarczyło Jego "kuku ^^" a ona wymiękła.
|
|
|
wystarczyło,że On spojrzał na Nią i się uśmiechnął a ona zdolna była zabić.
|
|
|
włożyła słuchawki w uszy i ruszyła przed siebie.
Gdy była już całkiem sama, z dala od zgiełku wielkiego miasta,usiadła na zimny beton. Chciała skupić się nad przyszłością,nad tym co będzie dalej. Jak ona będzię funkcjonować bez Niego. Ale jak na złość Jej myśli zeszły na inny tor.
Znowu zaczęła wspominać,łzy toczyły Jej się po policzkach z ust wydarł się krzyk. po chwili ciche "kocham Cię ".
|
|
|
a powietrze wypełnione było wspomnieniami, które ją zabijały .
|
|
|
Nie wiedziała jak zmusić Go do krótkiej rozmowy.
|
|
|
Zrobił z Niej szmatę, Ona nadal słysząc Jego imię czerwieniła się jak mała dziewczynka.
|
|
|
|