 |
Obok Ty - twoje usta. Zamykam oczy, ukazuje mi się w głowie postać. Tak dobrze go znam. Jego piwne oczy i lśniące włosy. Cudownie jest go całować. Otwórz oczy! To kolejne urojenie. Następne niespełnione pragnienie. Otwieram. Widzę człowieka. Kocha mnie. Nie powinien.
|
|
 |
a dziś,
nie rozumiem
sama co takiego
w Twoich oczach
mnie zaczarowało.
|
|
 |
Skostniały mi oczy od Twojego 'nie dzisiaj'
|
|
 |
- śmieszne. zwykła miłostka, a ty masz przeczucie, że to na całe życie.
- to nie przeczucie, mówiłam ci. ja jestem tego pewna.
|
|
 |
'Chcę kogoś, kto z moich oczu wyczyta, że kocham konwalie. Jest to możliwe?'
|
|
 |
na zawsze. aż mnie ziemią zakopią. obiecuję.
|
|
 |
Znasz to uczucie gdy wstajesz i nie wiesz po co tak naprawdę się obudziłeś?
|
|
 |
- boli mnie serce.
- jak mnie bolał ząb, to wyrwałem..
|
|
 |
Odkąd nie mówisz 'dobranoc',
Nie śpię dobrze, nie śpię wcale
|
|
 |
wiedz, że masz mnie.. zawsze
|
|
 |
najpierw huragan uczuć, potem powódź łez.
|
|
 |
częsciej niż inne latała na prochach.
|
|
|
|