 |
Lubię, gdy Cię nie ma, bo kiedy wracasz, przytulasz mnie mocno, delikatnie całujesz i szepczesz bez przerwy, jak bardzo tęskniłeś, jak bardzo mnie kochasz, jaka jedyna dla Ciebie jestem.
|
|
 |
KOCHAMCIĘKOCHAMCIĘKOCHAMCIĘ.
i tak cholernie za Tobą tęsknię... ”
— w końcu nie widziałam TWOJEGO UŚMIECHU od kilku godzin!
|
|
 |
jestem uzależniona od patrzenia w Twoje oczy.
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
 |
Przypadkowo przed chwilą pomyślałam o Tobie.
...o, i teraz też. ”
— i teraz, i teraz, i o, teraz też
|
|
 |
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia.
|
|
 |
kiedy zabraknie Cię w moich snach będę wiedziała, że moje uczucie do Ciebie wygasło ;*
|
|
 |
boję się uczucia, które towarzyszy mi za każdym razem, gdy cię mijam.;(
|
|
 |
zakochaj się we mnie, a ja cię tak po prostu oleje.
|
|
 |
To rzeczywistość zaciska się jak na szyi pętla, ponad połowa ludności topi żale w procentach.
|
|
 |
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk, wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
|
|
 |
W głębokim morzu pytań w rzece niedomówień, odpowiedzi są tam gdzie zaczyna się strumień
|
|
|
|