 |
|
Facet powinien być dupkiem, bo kobiety kochają dupków. Powinien być przystojny bo takich uwielbiamy. Przede wszystkim jednak, powinien być kochający, bo bez tego nigdy nie będzie idealny.
|
|
 |
|
kiedyś mój uśmiech wydawał mi się banalny. od kiedy jesteś, jest inny. tak niesamowity. szczególnie na Twój widok .
|
|
 |
|
Każdy ma coś w sobie pociągającego, tajemniczego, niezastąpionego i wyjątkowego. - On, ma wszystko .
|
|
 |
|
I szczerze mówiąc to nigdy się nie spodziewałam, że wszystko to, czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.
|
|
 |
|
Sama dobrze wiem, że nie mam powodów do zazdrości, a jednak nie umiem się pohamować.
|
|
 |
|
- Czemu akurat on?
- Bo tak pięknie wygląda moje odbicie w Jego zielonych oczach, gdy maltretuje mnie łaskotkami, a ja nawet się nie bronię.
- Ej...
- Wiem, nigdy nie dawałam się łaskotać.
|
|
 |
|
Pisząc z Tobą jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. Ogarnia mnie fala szczęścia, śmieję się do monitora, skaczę jak głupia na krześle, czekając tylko jak mama podejdzie i powie `chujnij` .
|
|
 |
|
Tęsknię. Mocno, niewyobrażalnie, cierpliwie, pięknie, smutno, tragicznie, ciągle, trwale, niewypowiedzianie, strasznie, prawdziwie, cicho, bezszelestnie, poetycko, w cierpieniu , milcząc, kochając Cię. Strasznie za Tobą tęsknię.
|
|
 |
|
wybuch euforii, epidemia miłości, siniaki na kolanach z niekontrolowanych podskoków i diamenciki w oczach ze szczęścia.
|
|
 |
|
jego ramiona to było coś niezwykłego . to było jak jakaś droga do krainy szczęścia , jak takie oderwanie się od szarej rzeczywistości .
|
|
 |
|
I nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to cholernie boli... Patrzeć jak ona stoi u twego boku, a Ty mówisz, że ją kochasz, że jest najważniejsza, nic poza nią się nie liczy, kiedy ona mówi Ci to samo... Wiesz, naprawdę chciałam Twojego szczęścia, chciałam byś znalazł miłość, której brakowało Ci dla mnie. Myślałam, że i ja wtedy poczuję się lepiej.. Teraz, kiedy wiem, że odnalazłeś ją czuję się tak jak wtedy, gdy powiedziałeś bym o Tobie zapomniała, znalazła szczęście u boku kogoś innego. Czuję, że ból nie jest w stanie pomieścić się w moim drobnym ciele, a w sercu, dziura, którą po sobie zostawiłeś, powiększa się z każdą chwilą. Nie jestem w stanie znieść tej myśli, że to nie moje dłonie będą dotykać Twojego policzka, a słodkie słowa nie będą tuliły Cię do snu, w którym mnie już nie będzie.. Ale wiesz czego boję się najbardziej? Nienawiści...nienawiści do Ciebie, do niej. Boję się, że zapragnę kiedyś waszego nieszczęścia, zapragnę byście cierpieli równie mocno jak ja..
|
|
 |
|
żyj, ponosząc wszelkie tego konsekwencje i niech będzie co będzie.
|
|
|
|