głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ollalala

brakuje mi Ciebie potwornie  kolosalnie i na serio.

nellyy dodano: 9 lipca 2011

brakuje mi Ciebie potwornie, kolosalnie i na serio.

PEZET teksty nellyy dodał komentarz: PEZET do wpisu 9 lipca 2011
Cześć  co słychać? W sumie chuj mnie to obchodzi  ale mogę się spytać.

t0sia dodano: 8 lipca 2011

Cześć, co słychać? W sumie chuj mnie to obchodzi, ale mogę się spytać.
Autor cytatu: cooookies

zamroziłam Danonki w lodówce  więc wiem  co to robić loda  dziwko !    kwejk

t0sia dodano: 7 lipca 2011

zamroziłam Danonki w lodówce, więc wiem, co to robić loda, dziwko ! [ kwejk ]
Autor cytatu: yezoo

wbiegła do domu trzaskając drzwiami. ominęła drętwo słowa mamy i uciekła do swojego pokoju. zamknęła drzwi energicznie wyrywając całą szufladę z biurka. wypadło z niej tyle fascynujących rzeczy  jej wspomnienia  marzenia i On. spojrzała na Jego zdjęcie niespodziewanie wbijając nóż w Jego serce. uśmiechnęła się po czym ostrzem zaatakowała swoją rękę. oparła głowę o ścianę biorąc do ust jakiegoś wyszukanego jointa. dopiła resztę czystej kończąc zabawę na swej ręce. wydukała tam Jego imię. spojrzała na swoją dłoń momentalnie rozpłakując się we własne dłonie. ' cholera ' szepnęła   ' mówisz  że już się nigdy nie zobaczymy .. ? ' powiedziała trzymając w dłoni przebite zdjęcie z uśmiechem na Jego twarzy . ' mam nadzieję  że chociaż na pogrzeb przyjdziesz ' wyszeptała wbijając ostrze w serce.   yezoo

t0sia dodano: 7 lipca 2011

wbiegła do domu trzaskając drzwiami. ominęła drętwo słowa mamy i uciekła do swojego pokoju. zamknęła drzwi energicznie wyrywając całą szufladę z biurka. wypadło z niej tyle fascynujących rzeczy, jej wspomnienia, marzenia i On. spojrzała na Jego zdjęcie niespodziewanie wbijając nóż w Jego serce. uśmiechnęła się po czym ostrzem zaatakowała swoją rękę. oparła głowę o ścianę biorąc do ust jakiegoś wyszukanego jointa. dopiła resztę czystej kończąc zabawę na swej ręce. wydukała tam Jego imię. spojrzała na swoją dłoń momentalnie rozpłakując się we własne dłonie. ' cholera ' szepnęła , ' mówisz, że już się nigdy nie zobaczymy .. ? ' powiedziała trzymając w dłoni przebite zdjęcie z uśmiechem na Jego twarzy . ' mam nadzieję, że chociaż na pogrzeb przyjdziesz ' wyszeptała wbijając ostrze w serce. / yezoo
Autor cytatu: yezoo

siadał na przeciwko obejmując mnie nogami   łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny   podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu z psem   obieraniu ziemniorów   sprzątaniu   moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując   ale wystarczyło   że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać mojego nagiego uda albo dłoni   a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego   mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał :   i co kochanie jeszcze robiłaś ? .   po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję   najpierw delikatnie   ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam psa z mamą   ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu . skurczybyk nieźle na mnie działał .

t0sia dodano: 7 lipca 2011

siadał na przeciwko obejmując mnie nogami , łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny , podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu z psem , obieraniu ziemniorów , sprzątaniu , moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując , ale wystarczyło , że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać mojego nagiego uda albo dłoni , a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego , mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał : - i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam psa z mamą , ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu . skurczybyk nieźle na mnie działał .
Autor cytatu: ransiak

ziomek ? pamiętasz pierwsze melanże? wychodzenie w nocy oknem albo tłumaczenie rodzicom że idzie się na noc do przyjaciół tylko dlatego żeby się nie dowiedzieli o imprezach  pierwsze zaciąganie się szlugiem i kaszlenie przez trzy minuty. pierwszy zgon i powrót do domu  zdenerwowani rodzice i potworny kac morderca na drugi dzień. pierwsza wciągnięta kreska   pierwsza ustawka   kiedy chodziło się ze śliwkami pod okiem i tłumaczenie się w domu   pierwsze wagary   malowanie ścian na mieście po nocach   pierwsza wizyta na komisariacie   chodzenie po parku z piwem w ręce i śpiewanie wulgarnych piosenek   tłumaczenie się przed psami   wracanie do domu nad ranem . a co najważniejsze w każdej akcji towarzyszą Ci oni   przyjaciele których traktujesz jak rodzinę . niesamowite.   	  grozisz mi xd

t0sia dodano: 6 lipca 2011

ziomek ? pamiętasz pierwsze melanże? wychodzenie w nocy oknem albo tłumaczenie rodzicom że idzie się na noc do przyjaciół tylko dlatego żeby się nie dowiedzieli o imprezach, pierwsze zaciąganie się szlugiem i kaszlenie przez trzy minuty. pierwszy zgon i powrót do domu, zdenerwowani rodzice i potworny kac morderca na drugi dzień. pierwsza wciągnięta kreska , pierwsza ustawka , kiedy chodziło się ze śliwkami pod okiem i tłumaczenie się w domu , pierwsze wagary , malowanie ścian na mieście po nocach , pierwsza wizyta na komisariacie , chodzenie po parku z piwem w ręce i śpiewanie wulgarnych piosenek , tłumaczenie się przed psami , wracanie do domu nad ranem . a co najważniejsze w każdej akcji towarzyszą Ci oni - przyjaciele których traktujesz jak rodzinę . niesamowite. / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.   gramy  pytanie albo wyzwanie!   zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu  kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń  a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie.   wyzwanie.   wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie  na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił.   pocałuj mnie.   polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę  delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale  przyjmując współczujące spojrzenia znajomych  którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się  na Nim.   pytanie.   podrapał się po karku. przełknęłam ślinę.   kochasz mnie jeszcze?   wybełkotałam.   jak wariat.   odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością  że zaraz się w nich znajdę.

t0sia dodano: 6 lipca 2011

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
Autor cytatu: definicjamiloscii

peja i pih teksty nellyy dodał komentarz: peja i pih do wpisu 6 lipca 2011
bo ludzie  z którymi dotychczas czerpałam szczęście z życia  odeszli w wiele różnych stron. mało z Nas nadal jest ze sobą  mało z Nas będzie o sobie pamiętać. mimo wszystkich spotkań  czy chwilowych smsów  i tak o sobie zapomnimy  prędzej czy później będziemy sobie obcy.   yezoo

t0sia dodano: 5 lipca 2011

bo ludzie, z którymi dotychczas czerpałam szczęście z życia, odeszli w wiele różnych stron. mało z Nas nadal jest ze sobą, mało z Nas będzie o sobie pamiętać. mimo wszystkich spotkań, czy chwilowych smsów, i tak o sobie zapomnimy, prędzej czy później będziemy sobie obcy. / yezoo
Autor cytatu: yezoo

o tak! teksty nellyy dodał komentarz: o tak! do wpisu 5 lipca 2011
a jeśli przypadkiem spotkam cie na ulicy? co mam zrobić? udawać  że cie nie widzę? wbijać wzrok w ziemię? a może wybuchnąć płaczem i uciec? co zrobić  byś zobaczył  że nadal cie kocham?

nellyy dodano: 5 lipca 2011

a jeśli przypadkiem spotkam cie na ulicy? co mam zrobić? udawać, że cie nie widzę? wbijać wzrok w ziemię? a może wybuchnąć płaczem i uciec? co zrobić, byś zobaczył, że nadal cie kocham?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć