|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
Ja pierdole, czemu to jest tak kurewsko popierdolone? Jestem zbyt kurwa nie dojrzała by być z Tobą..,
|
|
|
|
Kiedy tak leżeliśmy w bladej trawie, widziałam w Twoich cudnie błękitnych oczach nie tylko błysk, ale i odbicie moich zielonych tęczówek. To wyglądało jakby niebo kochało się z gwiazdami pod zieloną kołdrą. / i.need.you
|
|
|
Naprawde nie rozumiem tego co sie dzieje. Jak moge zyc z tym wszystkim? Jak zaczac normalnie funkcjonowac? Jak mam przebrnac przez Jego wszystkie slowa, kiedy wiem, ze moze On klamie? To jest bezsensu. Bezsensu jest ten caly zwiazek... Caly czas chodze zdolowana przez to wszystko. Ryczec mi sie chce caly czas. Kurwa, niech sie to skonczy albo niech On zacznie mnie w koncu kochac...
|
|
|
Ten pocałunek miał dodać otuchy, powiedzieć wszystko,czego nie było czasu wyrazić słowami.
|
|
|
|
wiem,że możesz wszystko zmienić,wystarczy tylko chcieć.
|
|
|
|
Wystarczy mi milosc w twoich oczach, nic mi wiecej nie potrzeba. / i.need.you
|
|
|
Biorę wdech, zwykły wdech czyni mnie szczęśliwym.
|
|
|
Możesz być przechujem i tak przelejesz niejedną łzę.
|
|
|
|