 |
dorośnij wreszcie, uczucia to nie zabawka, odbierasz nadzieję, dziś wiem, że to jest głupich matka. wspólne plany i marzenia odeszły w niepamięć, dorośnij, przestań kłamać, mówiąc mi ciągle 'kochanie'...
|
|
 |
W klasie cisza. Sprawdzam obecność: 1. Humor? - Nieobecny. 2. Radość? - Nie ma. Była kiedyś tam. 3. Smutek? - Jestem. 4. Miłość? - Jak zwykle śpi. 5. Przyjaźń? - Jestem, jestem. 6. Nadzieja? - Obecna, ale bardzo chora. 7. Wiara? - Jestem. 8. Uśmiech? - Ojj, nie chodzi już od kilku miesięcy. 9. Życie? - Już głupie, ale jestem. 10. Szczęście? - Było tylko raz ... Więcej się nie pojawiło.
|
|
 |
i teraz się przekonałam o znaczeniu powiedzenia " Nie należy oceniać książki po okładce " - rok temu myślałam, że jesteś najcudowniejszym człowiekiem na Ziemi, a dziś do mnie dotarło, iż straszny skurwysyn z Ciebie.
|
|
 |
słodząc życie nie mieszaj zbyt często
|
|
 |
nie myślisz o konsekwencjach dziewczynko.
|
|
 |
największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest nam obojętne.
|
|
 |
Myślę, że jest taki jeden facet, który pomógłby mi o Tobie zapomnieć - Alzheimer.
|
|
 |
z resztą wiesz jak jest,
kiedy wszystko traci sens
|
|
 |
niezła chujnia z grzybnią
|
|
 |
jest tyle do wykrzyczenia.
|
|
 |
moje uczucia dziś są gdzieś na dole i wolę nie wchodzić już w tą grę.
|
|
 |
jakbym mieszkała w domu razem z moimi znajomymi, to ten dom nazywał by się psychiatryk
|
|
|
|