głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oliviaa

Dochodzę do wniosku  że moja pamięć zawodzi i już nie pamiętam Twoich słów i znów ronię łzy. Czuję  że coraz bardziej Cię tracę  że już nawet we wspomnieniach i płaczę. Mam już dosyć zapuchniętych oczu i stosów chusteczek  ale nie potrafię uwolnić się od łez. Chciałabym zerwać z żałobą  która kryje się w moim sercu  ale być może upłynęło zbyt mało czasu. Tylko te cholerne łzy  przecież one w niczym mi nie pomagają  więc po co płyną z moich oczu?

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

Dochodzę do wniosku, że moja pamięć zawodzi i już nie pamiętam Twoich słów i znów ronię łzy. Czuję, że coraz bardziej Cię tracę, że już nawet we wspomnieniach i płaczę. Mam już dosyć zapuchniętych oczu i stosów chusteczek, ale nie potrafię uwolnić się od łez. Chciałabym zerwać z żałobą, która kryje się w moim sercu, ale być może upłynęło zbyt mało czasu. Tylko te cholerne łzy, przecież one w niczym mi nie pomagają, więc po co płyną z moich oczu?

Myślałam  że kiedyś zabraknie mi łez. Bo przecież ile można płakać? One muszą się kiedyś skończyć pokazując tym samym  że czas aby się podnieść. Tym czasem ja już ponad półtora miesiąca  każdego wieczora  w środku nocy a nawet rankiem od razu po przebudzeniu  płaczę. Uświadamiam sobie  że coraz mniej pamiętam Twoje czekoladowe oczy oraz najpiękniejszą barwę głosu i zanoszę się od łez.

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

Myślałam, że kiedyś zabraknie mi łez. Bo przecież ile można płakać? One muszą się kiedyś skończyć pokazując tym samym, że czas aby się podnieść. Tym czasem ja już ponad półtora miesiąca, każdego wieczora, w środku nocy a nawet rankiem od razu po przebudzeniu, płaczę. Uświadamiam sobie, że coraz mniej pamiętam Twoje czekoladowe oczy oraz najpiękniejszą barwę głosu i zanoszę się od łez.

I niech mi nikt nie mówi  że nie starałam się w tym związku  bo kurwa wkładałam w to więcej niż mogłoby się wydawać. Poświęcałam więcej niż było to możliwe. Zarywałam noce  wylewałam łzy  wspierałam go  pomagałam mu  byłam zawsze w każdym momencie. Walczyłam o nas do ostatniej chwili. Do ostatniego momentu wierzyłam  że nam się uda  że przetrwamy wszystko  bo uczucie jest silniejsze. Robiłam wszystko dla niego i z myślą o nim. Nie było chwili żebym nie myślała o nim. Był dla mnie wszystkim. Spełniał moje marzenia  dawał powody do życia i motywację do walki z chorobą. Tylko w końcu nadszedł moment kiedy to on zadecydował  że nie przetrwamy  że musimy się rozstać  że moje serce jest dla niego nie wystarczające chociaż przecież kochało go z całych sił. I on doskonale wiedział  że moje życie straci sens gdy tylko mi powie  że musi odejść. Ale mimo wszystko odszedł i pozostawił mnie z masą pytań i z wewnętrznym bólem.

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

I niech mi nikt nie mówi, że nie starałam się w tym związku, bo kurwa wkładałam w to więcej niż mogłoby się wydawać. Poświęcałam więcej niż było to możliwe. Zarywałam noce, wylewałam łzy, wspierałam go, pomagałam mu, byłam zawsze w każdym momencie. Walczyłam o nas do ostatniej chwili. Do ostatniego momentu wierzyłam, że nam się uda, że przetrwamy wszystko, bo uczucie jest silniejsze. Robiłam wszystko dla niego i z myślą o nim. Nie było chwili żebym nie myślała o nim. Był dla mnie wszystkim. Spełniał moje marzenia, dawał powody do życia i motywację do walki z chorobą. Tylko w końcu nadszedł moment kiedy to on zadecydował, że nie przetrwamy, że musimy się rozstać, że moje serce jest dla niego nie wystarczające chociaż przecież kochało go z całych sił. I on doskonale wiedział, że moje życie straci sens gdy tylko mi powie, że musi odejść. Ale mimo wszystko odszedł i pozostawił mnie z masą pytań i z wewnętrznym bólem.

Brakuje mi tych chwil kiedy wygodnie rozsiadaliśmy się w objęciach na Twojej kanapie  by móc pooglądać ulubione seriale na Comedy Central. Brakuje mi tego jak namawiałeś mnie na oglądanie horrorów i tego jak w końcu rezygnowałeś widząc moją minę  która prosiła byś ich nie włączał. Brakuje mi wsłuchiwania się w rytm bicia Twojego serca  które zawsze skutecznie mnie uspokajało. Brakuje mi Twojego słodkiego marudzenia  że znów musisz zejść na dół do kuchni aby zrobić mi kawę. Brakuje mi tego gdy mówiłeś 'oj Smyku  co znów ćpałaś  że masz kolejny raz tak powiększone źrenice?'  a przecież wiedziałeś  że to ta miłość tak na mnie działa. Brakuje mi tego jak kazałeś siadać na przeciw byś mógł patrzeć wprost w moje oczy opowiadając przy tym historie swojego życia. Brakuje mi Twoich delikatnych i jednocześnie stanowczych pocałunków. Brakuje mi dotyku  ciepła  uczucia. Brakuje mi Ciebie całego  wiesz?

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

Brakuje mi tych chwil kiedy wygodnie rozsiadaliśmy się w objęciach na Twojej kanapie, by móc pooglądać ulubione seriale na Comedy Central. Brakuje mi tego jak namawiałeś mnie na oglądanie horrorów i tego jak w końcu rezygnowałeś widząc moją minę, która prosiła byś ich nie włączał. Brakuje mi wsłuchiwania się w rytm bicia Twojego serca, które zawsze skutecznie mnie uspokajało. Brakuje mi Twojego słodkiego marudzenia, że znów musisz zejść na dół do kuchni aby zrobić mi kawę. Brakuje mi tego gdy mówiłeś 'oj Smyku, co znów ćpałaś, że masz kolejny raz tak powiększone źrenice?', a przecież wiedziałeś, że to ta miłość tak na mnie działa. Brakuje mi tego jak kazałeś siadać na przeciw byś mógł patrzeć wprost w moje oczy opowiadając przy tym historie swojego życia. Brakuje mi Twoich delikatnych i jednocześnie stanowczych pocałunków. Brakuje mi dotyku, ciepła, uczucia. Brakuje mi Ciebie całego, wiesz?

Gdybyś tylko był znosiłabym wszystko. Twoje nocne telefony  w których przepraszałbyś mnie  że znów wybrałeś się na o jedne piwo za dużo. Twoje problemy  które chciałabym pomóc Ci rozwiązać. Twoją cholerną pracę i szkołę  które sprawiały  że nie mogliśmy się spotykać. Twój charakter  który jest bardzo ciężki. Twoich kumpli  którzy przyprawiali mnie o białą gorączkę tym ciągłym wyciąganiem Cię na imprezy. Twoją przeszłość  która sprawiała  że czasem nie potrafiłam Cię zrozumieć chociaż zawsze chciałam. Ja naprawdę zniosłabym wszystko  ale musiałbyś przy mnie być

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

Gdybyś tylko był znosiłabym wszystko. Twoje nocne telefony, w których przepraszałbyś mnie, że znów wybrałeś się na o jedne piwo za dużo. Twoje problemy, które chciałabym pomóc Ci rozwiązać. Twoją cholerną pracę i szkołę, które sprawiały, że nie mogliśmy się spotykać. Twój charakter, który jest bardzo ciężki. Twoich kumpli, którzy przyprawiali mnie o białą gorączkę tym ciągłym wyciąganiem Cię na imprezy. Twoją przeszłość, która sprawiała, że czasem nie potrafiłam Cię zrozumieć chociaż zawsze chciałam. Ja naprawdę zniosłabym wszystko, ale musiałbyś przy mnie być

Łzy płaczącej duszy są dużo gorsze od łez wypływających z oczu. Ich przecież nie wytrzesz  nie zamaskujesz  nie udasz  że 'coś wpadło Ci do oka'. I możesz mi mówić  że jeżeli ich nie widać to nikt się nie dowie  że dusza cierpi i że płacze i że przecież tak naprawdę to wszystko nie jest ważne. I oczywiście  ludzie się nie dowiedzą  ale tu przecież nie chodzi o innych tylko o Ciebie. To Ty sama musisz jakoś sobie radzić z tym płaczem  który boli niemiłosiernie mocno  który sprawia  że nie potrafisz przesypiać całych nocy  a w dzień nie potrafisz się uśmiechać. To Ty sama musisz czekać aż płacz dobiegnie końca i dusza będzie chciała próbować żyć  tak po prostu od nowa.

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

Łzy płaczącej duszy są dużo gorsze od łez wypływających z oczu. Ich przecież nie wytrzesz, nie zamaskujesz, nie udasz, że 'coś wpadło Ci do oka'. I możesz mi mówić, że jeżeli ich nie widać to nikt się nie dowie, że dusza cierpi i że płacze i że przecież tak naprawdę to wszystko nie jest ważne. I oczywiście, ludzie się nie dowiedzą, ale tu przecież nie chodzi o innych tylko o Ciebie. To Ty sama musisz jakoś sobie radzić z tym płaczem, który boli niemiłosiernie mocno, który sprawia, że nie potrafisz przesypiać całych nocy, a w dzień nie potrafisz się uśmiechać. To Ty sama musisz czekać aż płacz dobiegnie końca i dusza będzie chciała próbować żyć, tak po prostu od nowa.

I jeżeli w dzień jakoś się trzymasz  bo udaje Ci się uśmiechać  udaje Ci się każdą myśl o nim zepchnąć gdzieś w tył głowy  a serce zacisnąć  by chociaż na chwilę zapomnieć i zająć się innymi problemami  to wieczorem wszystko pęka. I tak nagle   nie wiadomo skąd   przeszłość nabiera niebywałej siły  a każde wspomnienie powoli i bardzo boleśnie wbija malutkie szpilki w Twoje poranione już serce. I tak każdego dnia  na nowo  a Ty umierasz codziennie  bez końca  bez światełka w tunelu. A teraz już tylko płaczesz  bo łzy to jedyne  co Ci pozostało.

julciovaa dodano: 30 kwietnia 2013

I jeżeli w dzień jakoś się trzymasz, bo udaje Ci się uśmiechać, udaje Ci się każdą myśl o nim zepchnąć gdzieś w tył głowy, a serce zacisnąć, by chociaż na chwilę zapomnieć i zająć się innymi problemami, to wieczorem wszystko pęka. I tak nagle - nie wiadomo skąd - przeszłość nabiera niebywałej siły, a każde wspomnienie powoli i bardzo boleśnie wbija malutkie szpilki w Twoje poranione już serce. I tak każdego dnia, na nowo, a Ty umierasz codziennie, bez końca, bez światełka w tunelu. A teraz już tylko płaczesz, bo łzy to jedyne, co Ci pozostało.

I wiem  że chciałby być kimś więcej niż kumplem i wiem  że tak kurewsko się starał  a ja powiedziałam mu zwykłe  nie . I wiem jak cierpi  ale nic nie mogę z tym zrobić  bo nie zmuszę się do kochania go. esperer

esperer dodano: 29 kwietnia 2013

I wiem, że chciałby być kimś więcej niż kumplem i wiem, że tak kurewsko się starał, a ja powiedziałam mu zwykłe "nie". I wiem jak cierpi, ale nic nie mogę z tym zrobić, bo nie zmuszę się do kochania go./esperer

Umarłam  bo odszedłeś  odeszłam  bo wolałam tęsknić  niż widzieć jak mnie nienawidzisz.

joasiaaa813 dodano: 29 kwietnia 2013

Umarłam, bo odszedłeś, odeszłam, bo wolałam tęsknić, niż widzieć jak mnie nienawidzisz.

I dotyka mnie on  lecz nie ten. I próbuję jakoś iść do przodu  a ciągle stoję w miejscu. I niby seks  ale nie kochanie. esperer

esperer dodano: 29 kwietnia 2013

I dotyka mnie on, lecz nie ten. I próbuję jakoś iść do przodu, a ciągle stoję w miejscu. I niby seks, ale nie kochanie./esperer

Całował mnie  a ja nie czułam nic  jakby to wszystko działo się poza mną  jakby jego wargi wcale nie spoczywały właśnie na moich. W jego oczach oczach widziałam ten błysk  a we mnie był tylko wstręt do niego i dwa razy większy do siebie  Udałam  że wszystko jest dobrze  chwyciłam znowu jego rękę i wszystko tłumaczyłam sobie stresem związanym z nową sytuacją. Kiedy wracałam sama do domu ryczałam jak małe dziecko  tarłam wargi rękawem i plułam co jakiś czas  jakbym brzydziła się własnej osoby. Łzy spokojnie płynęły sobie po policzkach  a usta poczerwieniały od prób pozbycia się z nich jego smaku. Wtedy zrozumiałam  że to nie stres  że wszystko siedzi we mnie. Wiem  że narazie żadne wargi nie zsynchronizują się z moimi tak idealnie jak wtedy  że nie będzie już tak samo i moje próby zapchania tej pustki czymkolwiek  kończą się tym  że cierpię jeszcze bardziej. esperer

esperer dodano: 29 kwietnia 2013

Całował mnie, a ja nie czułam nic, jakby to wszystko działo się poza mną, jakby jego wargi wcale nie spoczywały właśnie na moich. W jego oczach oczach widziałam ten błysk, a we mnie był tylko wstręt do niego i dwa razy większy do siebie, Udałam, że wszystko jest dobrze, chwyciłam znowu jego rękę i wszystko tłumaczyłam sobie stresem związanym z nową sytuacją. Kiedy wracałam sama do domu ryczałam jak małe dziecko, tarłam wargi rękawem i plułam co jakiś czas, jakbym brzydziła się własnej osoby. Łzy spokojnie płynęły sobie po policzkach, a usta poczerwieniały od prób pozbycia się z nich jego smaku. Wtedy zrozumiałam, że to nie stres, że wszystko siedzi we mnie. Wiem, że narazie żadne wargi nie zsynchronizują się z moimi tak idealnie jak wtedy, że nie będzie już tak samo i moje próby zapchania tej pustki czymkolwiek, kończą się tym, że cierpię jeszcze bardziej./esperer

Myślisz  że wraz z odejściem ukochanej osoby  odejdzie jakaś ważna cząstka Ciebie. Gówno prawda. Popłaczesz jakiś czas  będziesz sądzić  że Twoje serce łamie się na pół  a Ty możesz tylko bezradnie się temu przyglądać. Nie możesz znaleźć sobie miejsca  bo każde jest jakieś obce. Potem? Potem żyjesz dalej. Przestajesz zauważać  że już nie czekasz  że w sumie to już przeszłość jest Ci obojętna. Idziesz do przodu  poznajesz nowych ludzi  zakochujesz się  nienawidzisz  bawisz się jak dawniej  pijesz i okazuję się  że właściwie świat się nie skończył  a Ty nadal jesteś szczęśliwy. esperer

esperer dodano: 28 kwietnia 2013

Myślisz, że wraz z odejściem ukochanej osoby, odejdzie jakaś ważna cząstka Ciebie. Gówno prawda. Popłaczesz jakiś czas, będziesz sądzić, że Twoje serce łamie się na pół, a Ty możesz tylko bezradnie się temu przyglądać. Nie możesz znaleźć sobie miejsca, bo każde jest jakieś obce. Potem? Potem żyjesz dalej. Przestajesz zauważać, że już nie czekasz, że w sumie to już przeszłość jest Ci obojętna. Idziesz do przodu, poznajesz nowych ludzi, zakochujesz się, nienawidzisz, bawisz się jak dawniej, pijesz i okazuję się, że właściwie świat się nie skończył, a Ty nadal jesteś szczęśliwy./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć