 |
wkurwia mnie fakt, że teraz inna cieszy się Twoją obecnością. / moniiako
|
|
 |
nienawidzę, gdy zdaję sobie sprawe, że masz na mnie totalnie wyjebane. że nigdy Cię nie obchodziłam i nigdy nie będę cie obchodzić. / moniiako
|
|
 |
'mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał. wpadał z nią, pił, znał umiar, ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać. coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.' Bonson, Matek.
|
|
 |
pierwszy priorytet obrany serca bitem, chociaż inne perspektywy rozmyte, to c.d.n., nie sen. wiem, że mam to we krwi jak tlen.
|
|
 |
nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej.
|
|
 |
oddałbym wszystkie wersy za jeden MAGIKA. ♥
|
|
 |
ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani. przecież to widać.
|
|
 |
było nam cudownie do czasu gdy, przyszło nam ze sobą razem żyć.
|
|
 |
na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.
|
|
 |
złączeni czymś w stylu chemii.
|
|
|
|