 |
chciała chwycić Go za rękę, tak jak wtedy i ukraść Go, ukryć gdzieś daleko. chciała mieć Go tylko dla siebie. była egoistką.
|
|
 |
kochanie, jeśli ja cię nie będę miała - nikt nie będzie miał, bo to do mnie należą twoje serce, dusza, umysł i ciało.
|
|
 |
każdego dnia zastanawiała się jak zareagowałby, gdyby pewnego dnia podeszła do niego i oznajmiła, że niczego więcej nie pragnie, że do szczęścia potrzeba jej tylko jego. co powiedziałby gdyby w środku nocy zadzwoniła, i ze łzami w oczach wyszeptała, że tęskni. codzienny brak odwagi nie pozwalał postawić następnego kroku, przybliżyć się i choć przez moment poczuć ulgę. | endoftime.
|
|
 |
im bardziej mnie nienawidzisz tym bardziej Cię do mnie ciągnie..
|
|
 |
nienawidzisz mnie, tego co było między nami. ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dynamit.
|
|
 |
nie potrzebuję wskazówek na drodze życia, potrzebuję kogoś kto mimo mojego błędu zawsze będzie przy mnie.
|
|
 |
odważ się, weź moją rękę i w ciszy pozwól ponieść się uczuciom.
|
|
 |
'złap mnie za rękę, spędźmy noc pod gwiazdami, tylko Ty i ja, uśpieni lasu szumami.'
|
|
 |
załóż słuchawki i wyluzuj, nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało. jest nas więcej .
|
|
 |
jesteś. i mi to cholera wystarczy.
|
|
 |
Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. próbowałam zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach i porównaniach.
|
|
 |
przez gardło przeciska się multum niewypowiedzianych słów, które nawet nie zdążyły ujrzeć światła dziennego. słowa, którymi dławię się co noc przypominając sobie o tym, jak mogłam w tak krótkiej chwili wypuścić z rąk szczęście. | endoftime.
|
|
|
|