 |
a w oczach miał blask, jakiego nie widziałam u nikogo innego. | endoftime.
|
|
 |
Codzienność. Zabija mnie od wewnątrz brak Twoich ciepłych słów, delikatnego dotyku
i żartów . Z każdym dniem Twój obraz zamazuje mi się przed oczami .. Traci barwy ,
blaknie... Tak jak moje życie. Nadawałeś memu życiu kolory , dzięki Tobie uśmiech
z mojej twarzy nie znikał . Lecz odszedł ... Zabrałeś go ze sobą... Nie tylko uśmiech , a cały sens
tego życia ...
|
|
 |
wybacz, że nie mam połowy drogerii na twarzy, a jedynie tusz na rzęsach.
|
|
 |
udana impreza, to ta po której budząc się, śmiejesz się sam do siebie.
|
|
 |
wiem, że w jakiś sposób mnie czujesz.
|
|
 |
czasem po prostu przychodzi taki moment w naszym życiu, że musimy zrezygnować, odpuścić i zapomnieć. nie ważne, jak cholernie by nam zależało i jak będzie to boleć, czasem tak należy. | endoftime.
|
|
 |
nie ważne jak liczną masz ekipę, liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
 |
żyję już 5157, i nadal nie widzę w tym najmniejszego sensu. | endoftime.
|
|
 |
jeszcze nie raz zjebiemy coś w swoim życiu, albo ono zrobi to za nas.
|
|
 |
potrzebuję uczucia, ale mogą być jointy.
|
|
 |
obok Ciebie czuję się na lajcie, obok Ciebie palę sobie gandzię, rozumiemy się bez słów chcę bucha z twoich ust, zatańcz dla mnie.
|
|
|
|