 |
Co jakiś czas wpada mnie do głowy pytanie: " Czy jest ktoś kogo kochasz?" Długo nie umiałam na nie odpowiedzieć. Wpadało w najmniej oczekiwanym momencie. Na złość mówiłam że: "siebie!", ale nie zawsze siebie... Długo mówiłam że nie. Chyba tylko po to żeby nie myśleć o tym że Ciebie nie ma w moim życiu. Teraz krzyczę Twoje imię za każdym razem kiedy to pytanie się pojawia. Kocham Cię ❤️
|
|
 |
Znów mam wszystko poplątane, patrzę na życie przez zamknięte oczy, chcąc nie chcąc co chwilę słyszę Twój głos. Ze świadomością, że to nigdy się nie spełni, pragnę mieć Cię przy sobie w każdej minucie. Chyba odejdę, tak, pora odejść.
|
|
 |
Bez łez. Chciałabym przeżyć jeden dzień, bez smaku moich łez.
|
|
 |
Próbuję wypalić każdy ślad, który zostawia za sobą krok miłości.
|
|
 |
Cały wieczór bez słów, mijaliśmy się w przejściu, jedyne co nas łączyło to ukradkowo rzucane spojrzenia.
|
|
 |
Uśmiech zgubiony gdzieś w tłumie problemów, łzy przykrywane deszczem i pusty wzrok błądzący po brudnych ulicach miasta.
|
|
 |
Witaj kochanie, zwątpiłam we wszystko.
|
|
 |
Wiem o chwilach złości, smutnych pożegnaniach. Nieprzespanych nocach, byciu na zakręcie - wiem.
|
|
 |
On doskonale umiał udawać, że nic dla niego nie znaczę. Świetnie potrafił ukrywać to, że mnie kocha, a jego tętno przyspiesza na mój widok dwukrotnie. Aż pękł, nie wytrzymał, gdy ten jeden raz spojrzałam mu w oczy zbyt głęboko.
|
|
 |
Płyniesz po moich policzkach ciemną rzeką wspomnień. Nic przyjemnego.
|
|
 |
Kiedyś się obudzę i znikną problemy, wiem to.
|
|
 |
Nie wiedział czego chciał, a Ty cierpiałaś i płakałaś po nocach.
|
|
|
|