 |
wie, że nigdy nie zdołam na niego spojrzeć inaczej, niż na przyjaciela. wie, że nie będę mu niczego obiecywać ani nie będę pisać miłych słów. Wie też, że nie zdoła wywołać jakichkolwiek uczuć, a mimo to, uparcie tkwi obok mojego boku. Kocha mnie, wiem to. On wie, że ja nie pokocham go, wie że moje serce jest zamknięte na kogoś innego. Oddałby za mnie życie, a ja nie potrafię wyrzucić tamtego z serca.. tamtego, który tak dawno przestał mnie kochać./look.at.me.baby
|
|
 |
Wraca. przywołuje wspomnienia, delikatnie unosząc kąciki ust ku górze, bo przecież o to błagałam zagryzając wargi z tęsknoty. Wraca. Niszczy moje poukładane życie. Niszczy mnie, niszczy kogoś kto tak długo starał sie mnie poskładać i zdobyć moją miłość. Chwyta moją dłoń, a ja bez wahania idę z nim. Wraca, a ja wiem, że jest jedyną osobą z którą potrafię żyć. Wraca i zabija pozostałe resztki moich uczuć. Wraca. nadal toniemy w tej chorej miłości./look.at.me.baby
|
|
 |
Najlepsze rozmowy wychodzą nocą, gdy człowiek nie ma sił by kłamać..
|
|
 |
Ale jak ja mam się pogodzić z tym, że odszedłeś? Jak mam pogodzić się z tym, że moje serce Ci nie wystarczyło chociaż pokochało Cię bardziej niż jakiekolwiek inne? Ja już naprawdę nie mam siły. Kolejny raz rozpadam się na drobne kawałki, nie śpię po nocach i tak przeraźliwie tęsknię. Nie potrafię oswoić się z myślą, że już pewnie nigdy Cię nie zobaczę. Jesteś jedyną osobą, której tak bardzo potrzebuję, którą kocham ponad życie, a ja dla Ciebie chyba jestem nikim. Czuję się jakby moje serce po raz drugi zostało wyrzucone kilka kilometrów stąd, znów też nie potrafię swobodnie oddychać. Wróć do mnie, spraw żeby wreszcie wszystko wróciło do normalności. Nie mogę tak dłużej, jestem wykończona czekaniem i cierpieniem. Nie poradziłam sobie, próbowałam, ale nie dałam rady. To wszystko to za dużo jak dla mnie, ta miłość mnie zabija. / napisana
|
|
 |
Słyszę, że jakiś samochód podjeżdża pod mój dom i czasem jeszcze odruchowo sprawdzam czy to nie Ty. Ktoś zadzwoni do moich drzwi, a na myśl przychodzi mi, że może zdecydowałeś się przyjść. Jadę do miejsca, w którym spotkaliśmy się po raz pierwszy i zastanawiam się czy tym razem też zobaczę tam Ciebie. Słucham niektórych piosenek i myślę tylko o Tobie. Widzisz, ja ciągle nie potrafię zapomnieć, nie potrafię żyć w taki sposób jak gdybyśmy się nigdy nie spotkali. Jesteś dla mnie zbyt ważny, moje serce zbyt mocno Cię kocha. A z tym nie da się walczyć. / napisana
|
|
 |
-Kochasz mnie?- spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś, chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią...
-Nie- odpowiedział przytulając ją mocniej do sb, chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to, patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała, ze może na niego liczyć zawsze, chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha
|
|
 |
Samotność mnie dobija... Rozstraja emocjonalnie... Czasem czuje się jakbym była w ciąży... Ciągle się wacham, wybucham płaczem bez powodu ale ja po prostu tęsknię za tb a ty tego nie widzisz... to tak bardzo boli
|
|
 |
Przychodzi taki moment, kiedy tęsknię za tobą jak nie wiem... Nienawidzę, kiedy nie leżysz obok mnie... Tak bardzo chciałsbym di do ciebie przytulać codziennie... Uwielbiam budzić sie obok ciebie. Tak czesto mi tego brakuje... chce ciebie tu teraz i zawsze...
|
|
 |
Dlaczego jest tak, że kochamy kogoś a on nas tak traktuje..? Dlaczego tak jest, że staramy się a on nas nie docenia? Przez to wszystko mam ochotę zamknąć się w czterech ścianach i pomilczeć albo strzelić sobie kulkę w łeb. Choć śmierć to nie jest rozwiązanie ale tak właśnie jest.. Depresja mnie zżera od środka, moja dusza już dawno zmarła.. Teraz tylko zostało ciało, skóra i kości. Dlaczego tak jest?
|
|
 |
Ja umieram od środka, krwawiąc od wewnątrz..
|
|
 |
którą drogę mam wybrać, nie wiem, nie wiem, nie wiem. odebrałeś mi nadzieje
|
|
 |
Pamiętaj, każdy napotkany człowiek czegoś się boi , coś kocha i coś stracił..
|
|
|
|