 |
Dowiedział się kiedyś, że go okłamała. Powiedział jej to a ona z płaczem prosiła go o przebaczenie, kochała go wciąż, on ją też, ale nie dał jej szansy. Codziennie płakał gdy myślał o niej dłużej. Kiedy dzwoniła, nie odbierał. I tak mijały miesiące, emocje mu opadły ale on wciąż był nieugięty. Chciał ją ukarać, ale karał też i siebie. Pewnego dnia po tak długim czasie, gdy dostrzegł ją z daleka w tłumie, chciał uciec, serce mu waliło jak młot, a nogi zmiękły. Ona też go dostrzegła, w jej oczach od razu pojawiły się łzy, chciała coś powiedzieć lecz on unikał jej wzroku. Spojrzał w jej smutne oczy ale zwiesił głowę i udał, że jej nie zna. Ale tak naprawdę jego serce zadrżało, tak bardzo ją kochał mimo wszystko, pomyślał jeszcze raz o niej aż nagle coś go wyrwało z myśli. Przeraźliwy pisk opon!!! " Tylko nie ona" - pomyślał. "Przebaczę jej i wszystko będzie już dobrze, zadzwonię dziś i powiem, że nie mogę bez Ciebie żyć kochanie".
|
|
 |
`..kiedyś ktoś mnie zapytał : Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedzialam , że nie wiem.Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz juz umiem odpowiedziec na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie Co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem : -Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność , zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha cała sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochac bez wzajemności...`
|
|
 |
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć ,
|
|
 |
'Pokochałam Go bezmyślnie i naiwnie Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca Za dwie iskry roztańczone w jego oczach...'
|
|
 |
Nie, nie tęskniła za nim. Była tylko zazdrosna o jego nieobecność. Trudno jej było ją znieść.
|
|
 |
'Gdyby potrafili mocniej kochać i mniej mówić... byłoby znacznie lepiej.'
|
|
 |
'Nie mogę znieść tego, że, będąc w domu, nie mogę się nikomu wygadać,
wstaję rano sama, a w lodówce mam tylko połowę cytryny.
Miłość wypełniłaby moją lodówkę, która jest już pusta od jakiegoś czasu.'
|
|
 |
'Jestem niepoukładaną kobietą, to prawda, ale to dlatego, że chciałam sprawdzić czy seks oznacza to, czego każdy szuka. Uznanie, przyjemność, poczucie własnej wartości | oraz, w niewielkim stopniu miłość i wielkie uczucie. Czyż to nie logiczne?
Ale jeśli chcesz mnie jakoś określić, proszę bardzo, nie dbam o to.
Przede wszystkim jednak musisz wiedzieć, | że jestem rusałką, syreną, nimfomanką.'
|
|
 |
oni, nawet miłość zapakują w torbę.
głupcy, co pokochali nie treść, ale formę.
|
|
 |
'- i wiesz, chciałabym żeby kiedyś on żałował, że mógł mnie mnieć, a nie miał. żeby kiedyś zobaczył co stracił...'
|
|
 |
Lubiła z Nim być,
podobało jej się to jak się przy Nim czuła,
uwielbiała Jego milczenie i Jego słowa.
|
|
 |
chcę go takiego, żeby uśmiechał się na mój widok, a moje serce ma fikać koziołki. chcę żeby się o mnie troszczył i był zawsze, kiedy tego potrzebuję. chcę tęsknić za nim każdej minuty i żeby on tęsknił za mną też. chcę żeby był samcem ale nie rasowym. chcę żeby myślał o mnie tak często jak ja będę myślała o nim. chcę żeby brał i dawał jednocześnie. chcę czuć się przy nim wyjątkowa. chcę, żeby przy nim uciekała rzeczywistość. chcę żeby mnie rozumiał. chcę żeby patrzył sercem i rozumem jednocześnie. chcę, żeby był moim przyjacielem; żebym nie bała mu się zwierzyć. chcę, żeby nie pytał czemu płaczę, tylko mnie przytulił. chcę żeby był moim księciem. kochał.
|
|
|
|