 |
Gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym Ci dać umiejętność patrzenia moimi oczami. Wtedy zauważyłbyś jak ważny dla mnie jesteś...
|
|
 |
Bo ja - jak to ja - zawsze muszę coś rozpieprzyć. Nadzieję na miłość, nadzieję na lepsze życie.
|
|
 |
Ty 'piękna' .. na jakim zamku straszysz ? - Masz za małego konia żeby tam dojechać .
|
|
 |
Jeśli on był na tyle głupi, by odejść. Ty bądź na tyle mądra, żeby mu na to pozwolić.
|
|
 |
więcej warta jest wolność każda, niż klatka w szmaragdach
|
|
 |
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.
|
|
 |
"Czemu rzadko się smiejesz, szybko tracisz nadzieje, czemu szukasz przyczyny, dla ktorej sie roznimy, probuje Cie zrozumiec, jakos do Ciebie dotrzec, gdy zblizasz sie do mnie masz ostre paznkocie"
|
|
 |
Pomyśl czy warto zjawiać się w czyimś życiu tylko po to, by za chwilę z niego odejść.
|
|
 |
plączą się nogi.
I w głowie jest chaos.
|
|
 |
Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym ciągle będzie się coś działo.
|
|
 |
papieros nie koił myśli. nasuwał tylko kolejne 'gdyby tu był, nie pozwoliłby mi palić'.
|
|
 |
Chcę być tą jedną, jedyną. Twoją wybranką, bez której nie potrafisz żyć, od której rano odrywasz się niechętnie, a wieczorem pędzisz do niej jak na skrzydłach.
|
|
|
|