  |
|
Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy. Niszczy każdego doszczętnie.
|
|
  |
|
Przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy. Cała nasza historia.
|
|
  |
|
Jeżeli ktoś chce odejść to daj mu odejść. Oznacza to, że już wypełnił swoją rolę w Twoim życiu.
|
|
  |
|
Jeśli za czymś tęsknisz - wróć do tego teraz bo za 10 lat będziesz za tym tęsknić jeszcze bardziej.
|
|
  |
|
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
|
|
  |
|
Zastanawiam się nad tym wszystkim. I jak zwykle wraca do mnie wspomnienie wspólnie spędzonego czasu. Cofam się pamięcią do chwili, kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
|
|
  |
|
Są takie osoby, których mimo wszystko nie potrafimy zapomnieć, o których istnieniu pamiętamy zawsze choć nie chcemy o tym mówić. Nieważne, że wygasło to co było między nami, jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość. Sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca, a blizny w pamięci jeszcze nie raz zostaną rozdrapane.
|
|
  |
|
Nie obiecuj złotych gór, skoro wiesz, że nie podarujesz nawet kamienia.
|
|
  |
|
Przepraszam za to, że mi na Tobie zależy. Przepraszam, że chcę spędzać z Tobą 24/h. Za to, że bardziej pasuje mi Twój charakter niż wygląd. Że zaakceptowałam Cię takiego jaki jesteś i nie chce w Tobie nic zmieniać. Nie będę już o sobie przypominać. Może kiedyś sobie o mnie przypomnisz i napiszesz. Tylko nie wiem czy wtedy nie będzie za późno...
|
|
 |
|
A kiedy go spotkasz nie daj po sobie poznać, że tęskniłaś. Nie pozwól zaszklić się oczom. Odepchnij jego dłoń, gdy Cię za nią złapie. Bądź zdecydowana. Przypomnij sobie chwile, gdy przez niego płakałaś...
|
|
 |
|
Patrzę w te jego szaro-niebieskie oczy i mam wrażenie, że ktoś ukrył w nich całe to szczęście, którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie, że raz w życiu, to los jest mi coś winien, więc oto dał mi jego. Dał mi jego, żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem, że jego też to boli, widzę, że za każdym razem cierpi, kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula, bierze za rękę i modlę się, aby nie odszedł tak jak tamten, modlę się, żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy./esperer
|
|
 |
|
to takie dziwne. on ma dziewczynę, ty masz chłopaka a oboje chcielibyście mieć siebie.
|
|
|
|